Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!
A oto Pan przechodził.
Gwałtowna wichura rozwalająca góry
i druzgocząca skały szła przed Panem, ale
Pana nie było w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi:
Pana nie było w trzęsieniu ziemi.
Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty.
A wtedy rozległ się głos mówiący do niego:
" Co ty tu robisz Eliaszu?". 1Krl 19, 11-14
Szukam Jego Oblicza!