piątek, 28 stycznia 2022

Jezus pośród nas jest.

 

Jezus mówił do tłumów:" Z Królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy nasienie kiełkuje i rośnie, on sam nie wie jak (...). Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze że wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane wyrasta i staje się większe od innych warzyw; wypuszcza wielkie gałęzie, tak, że ptaki powietrzne gnieżdżą się w jego cieniu. Mk 4, 26 - 34

Ilekroć słucham  przypowieści o Królestwie Bożym, tylekroć przychodzą mi na myśl słowa: " Królestwo Boże , pośród was jest. To nie sprawa tego, co się je i pije. To sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym."  To, coś więcej niż sprawy zewnętrzne, więcej niż pokarm.... Królestwo Boże wzrasta pomimo warunków zewnętrznych, takich lub innych. Mogę je przyjąć albo odrzucić. Tylko czy wiem, że kierując się niesprawiedliwością i burząc radość, pokój w sobie i innych,  oddałam od siebie Królestwo Boże i życie w Duchu Świętym? 

Wystarczy Królestwo Boże dostrzec w Jezusie, przyjąć i żyć w Nim, nie trzeba wiedzieć jak. Ono wciąż będzie wzrastać i promieniować, jak światło wniesione do ciemnego pokoju. 



czwartek, 20 stycznia 2022

Najważniejszy jest człowiek.

 Pewnego dnia, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: " Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?" On im odpowiedział: " Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom". I dodał: " To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu. 

Mk 2, 23 - 28

Jezus dopiero rozpoczyna działalność, a już ciągną za nim faryzeusze, którzy jeśli nie u Jezusa to u jego uczniów dopatrują się nie zachowanie szabatu i złamania prawa. Nie spodobało się im, że Jezus  uzdrowił w Szabat, że nie trzymał się z daleka od grzeszników, a jadał z nimi, że Jego uczniowie nie poszczą, tak jak to czynią uczniowie Jana . Zwracają Jezusowi uwagę, że nie reaguje gdy  głodni uczniowie zrywają kłosy:   "Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno? ". Ileż spokoju płynie z odpowiedzi Jezusa.  Przypomina postawę Dawida i jego towarzyszy. To człowiek jest najważniejszy, a nie prawo.  W dzisiejszej Ewangelii słyszymy, że znów Faryzeusze śledzą Jezusa, czy uzdrowi  w Szabat. Pyta, czy wolno w szabat uczynić, coś dobrego, czy coś złego? Życie ocalić, czy zabić. ? Lecz oni milczeli. 

Nie jeden z nas zna  uczucie, gdy jest obserwowany,  gdy ktoś czeka na nasze potknięcie,  nie zanosi,  gdy dobrze o nas mówią.   Naszego potknięcia sprawiają, oni czują się lepsi, pewniejsi swego. Czy jednak o to chodzi ? O nas, czy o chwałę Bożą? Jesteśmy w Jego Kościele, pracujemy i żyjemy dla Niego. Mnie ma być coraz mniej, by Jezus mógł wzrastać jak mówi św. Jan Chrzciciel.  A jeśli jesteśmy, to po to, by inni widząc nas wielbili Ojca, który jest w niebie i dał nam życie i wszystko, co służyć ma człowiekowi. Bo najważniejszy jest człowiek, bo najważniejsze jest, by ocalić życie, bez względu na wiek, funkcje,  zadania, czy też  upadki" Bo sprawiedliwy siedem razy na dzień upada i niech liczę własne upadki, a nie innych. 

" Jezus zasmucony z powodu zatwardziałości ich serc, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Wyciągnął i jego ręka stała się znów zdrowa". 

Naucz nas Jezu z odwagą czynić dobro, ocalać życie i ochroń nas przed zatwardziałością serca. 

poniedziałek, 17 stycznia 2022

Ona już tam była.

 

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego:  Nie mają wina. Jezus Jej odpowiedział: " Czyż to moja lub Twoja sprawa , Niewiasto? Jeszcze nie  nadeszła godzina moja. Wtedy Matka powiedziała do sług: " Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Jezus rzekł do sług: " Napełnijcie stągwie wodą". I napełnili je aż po brzegi. Potem powiedział do nich: " Zaczerpnięcie teraz i zanieście staroście weselnemu". Ci więc zanieśli. Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem - a nie wiedział skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę,  wiedzieli- przywołał pana młodego i powiedział do niego:"Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino, aż do tej pory. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie".

" Była tam Matka Jezusa". Nie wiemy, czy Maryja była na weselu już od  pierwszego dnia, a Jezus dotarł tam na trzeci dzień, czy może była w bliskich relacjach z rodziną pana młodego i będąc wtajemniczona mogła wiedzieć o ich problemach. Jakkolwiek to było Maryja wiedziała, że musi pomóc. 

Gdy Maryja powiedziała Jezusowi, że nie ma już wina usłyszała w odpowiedzi: " Czyż to moja lub Twoja sprawa Niewiasto? Tak jakby Jezus chciał powiedzieć, że to należy do gospodarzy, oni powinni zareagować.

 Wczoraj, gdy rozważałam te słowa, przyszła mi jeszcze jedna myśl: Maryja prosząc Jezusa o pomoc z natchnienia Ducha Świętego wiedziała, że to jest już ten moment, gdy Jezus rozpoczyna działalność, by objawiła się chwała Boża. Ona jest Tą, która przygotowała Go, wyposażyła na drogę, którą Jezus rozpoczyna. I teraz jest już ten moment: " Zostawiam Go wam, a wy uczyńcie wszystko, cokolwiek Jezus wam powie" . I tak jest do dzisiaj, gdy nie mamy odwagi, by prosić Jezusa, wołamy do Maryi. A Ona podobnie jak w Kanie Galilejskiej, prosi : " Synu, wiary, miłości, pokoju, zdrowia nie mają.... I wie, że Jezus w odpowiednim momencie przyjdzie. Tylko, czy my, podobnie jak słudzy czekamy na Jezusa, by Mu usłużyć, czy może odchodzimy do swoich spraw myśląc , że Maryja to "załatwi"? Maryjo, o sercu wrażliwym, Maryjo wierna natchnienoim Ducha Świętego, naucz nas Twojej wrażliwości na potrzeby innych i na głos, i obecność Jezusa, który tu i teraz objawia swoją chwałę. Uproś nam, wierność natchnieniom Ducha Świętego, byśmy uwierzyli, że poza Jezusem, poza Kościołem nie ma zbawienia. Byśmy uczyni wszystko, co Jezus nam powie. Jezu, przymnóż nam wiary, nadziei i miłości.

sobota, 15 stycznia 2022

Zobaczyć coś więcej.

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: pójdź za Mną! Ten wstał i poszedł za Nim. . Gdy Jezus siedział w  jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Wielu bowiem było tych, którzy szli za Nim. Niektórzy uczeni w piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: " Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Jezus usłyszawszy to, rzekł do nich. Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników.

                                                         Mk 2, 13 - 17

Jezus wychodząc po raz kolejny nad jezioro, po raz kolejny mijał dom Lewiego, który zajęty swoimi sprawami nie interesował się tym, co wokół niego się działo. Nie dziwiły go tłumy ludzi, który szły za Jezusem i słuchały go. Był cały skupiony na swojej pracy. Gdy Jezus przechodził po raz kolejny, coś w nim drgnęło, zaczął nasłuchiwać, stał się na tyle czujnym, że gdy Jezus przechodził po raz kolejny, on wstał bez zastanowienia i poszedł za Jezusem. Być może ich spojrzenia nie spotkały się wcześniej, ale Lewi odczuł spojrzenie Jezusa na sobie. Na tyle mocno, by gdy usłyszał głos zaproszenia zostawić wszystko i pójść za Jezusem. 
Pamiętasz takie przechodzenia Jezusa obok ciebie, obok twojego domu? Pamiętasz to spojrzenie, przed którym uciekłeś, by niczego nie zburzyć,  co sobie sam zbudowałeś? A może nadal czujesz to spojrzenie na sobie i czekasz tylko na słowo? Na ile znasz Jezusa, na tyle zdołasz odczytać ze spojrzenia, to co chce ci powiedzieć. Może przechodzi po raz kolejny, bo słowo było pierwsze, a teraz czeka na twoją odpowiedź. Czy pomyślałeś o tym, że on wciąż czeka? 

środa, 12 stycznia 2022

Zamilcz i posłuchaj Jezusa.

 

" Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać:" Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga". Lecz Jezus rozkazał mu surowo: Milcz i wyjdź z Niego! Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej. Mk 1, 23 - 28


Święty Marek mówi, że Jezus  był z Apostołami w ich synagodze.
 Był tam  człowiek opętany przez ducha nieczystego, który na widok Jezusa zaczął krzyczeć: "Wiem kim jesteś, przyszedłeś nas zgubić."  Krzyczał w imieniu osób tam zgromadzonych, czynił się ich przedstawicielem. Marek nie wspomina, by ktoś go uciszał, nikt nawet nie próbował. Człowiek opętany przez złego wiedział Kim jest Jezus, wiedział,  że miejsce to należy do Boga. Zły chce w tym miejscu zapanować. 
 "Wiem, kim jesteś Świętym Boga".
 W konfrontacji ze świętością zło nie wytrzymuje i rozpoczyna atak.
My również należymy do Boga, zło próbuje na różne sposoby zawładnąć nami. 
Chce i próbuje przejąć niektóre tereny, podsuwając nam sposoby jego reagowania: 
złośliwość, wulgaryzm, przekleństwa, pychę, chciwość, nieczystość, gniew - złość, lenistwo, zazdrość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, głupotę. 
Tylko od nas zależy po, co sięgamy, jakich metodami się posługujemy i to w nas krzyczy. Dlatego potrzebujemy Jezusa, 
by wypowiedział nad nami: "Zamilcz i wyjdź z niego, potrzebujemy, Jego słowa: " Wstań" 
 By podniósł nas, jak uczynił to dziś teściowej w domu Piotra i wszystkim, którzy przyszli do Niego, po uzdrowienie. Więc wstań, bo Jezus czeka. 


niedziela, 9 stycznia 2022

Niebo się otwiera, gdy się modlisz.



Bóg, staje pośród grzeszników i czeka na chrzest. Oni, by wyznać jeszcze swój grzech. Jezus, Święty Bóg modlił się i Ojciec odpowiedział zsyłając Ducha Świętego, który na Nim spoczął. Objawienie Trójcy Świętej w sposób widoczny teraz i podczas Przemienienia. Teraz przed rozpoczęciem działalności, później przed męką. 
"Tyś jest mój Syn umiłowany",  słowo niezmiennie wypowiadane przez Ojca. 
Czy wierzysz, że jesteś synem, córką Boga, który posyła Tobie Ducha Świętego. 
Czy masz w sobie wolność, by Go przyjąć, jak uczynił to Jezus:

" Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: " Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie".                                                                               Łk 3,21

środa, 5 stycznia 2022

Widziałem cię.

 


Jeśli uwierzysz, zobaczysz jeszcze więcej.

Czy wierzysz w to? 

Panie, Ty wszystko wiesz, 

Ty znasz stan  wiary mojego serca, 

Ty wiesz wszystko, 

Przed Tobą nie mam tajemnic.

Ty wiesz wszystko.

Ogarnij mnie Duchu Święty.

niedziela, 2 stycznia 2022

Na początku było Słowo


"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. 
Ono było na początku u Boga. Wszystko zaistniało dzięki Niemu. 
Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało 
w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi (....)
Przyszło do swojej własności, 
lecz swoi Go nie przyjęli. 
Tych zaś, którzy je przyjęli obdarzyło mocą, 
aby się stali dziećmi Bożymi. 
To, są Ci, którzy wierzą w Jego imię, 
którzy narodzili się nie z krwi 
ani z pragnienia ciała, ani z woli mężczyzny, lecz z Boga. Słowo stało się ciałem 
i zamieszkało wśród nas. 
Oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, którą jako Jednorodzony, pełen łaski i prawdy, 
 ma od Ojca.  J1, 1-18

To Ci, którzy wierzą w Jego imię otrzymają moc i ujrzą Jego chwałę.  
Czy wierzę?   Czy przyjęłam tego, który jest pełen łaski i prawdy? 

 

sobota, 1 stycznia 2022