piątek, 22 lutego 2019

Co mówią ludzie o Jezusie.

"Gdy Jezus przyszedł w oklice Cezarei Filipowej
zapytał swoich uczniów: " Co mówią ludzie?
Kim według nich jest Syn Człowieczy?
A oni odpowiedzieli: " Mówią, że Janem Chrzcicielem,
inni - że Eliaszem, a jeszcze inni - że Jeremiaszem lub którymś
z proroków". Zapytał ich: A według was, kim jestem?
Wtedy Szymon Piotr odpowiedział: Ty jesteś Chrystusem, 
Synem Boga żywego, Jezus mu odpowiedział:
" Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jony ..


I Tobie dam klucze królestwa niebieskiego.
Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie,
a co rozwiązesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."

Nie można mówić o Kościele nie dotykając Jezusa.
Cokolwiek więc mówię, jest raną,
albo balsamem. Cokolwiek powiem lub uczynię,
powróci do mnie

środa, 20 lutego 2019

Tylko nie wracaj tam, skąd wyprowadził Cię Jezus

Uzdrowienie niewidomego Mk 8, 22-26
Przyprowadzili do Jezusa człowieka niewidomego, 
aby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę 
i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną,
położył na niego ręce i zapytał: " Czy coś widzisz?
A gdy ten przejrzał, powiedział: " Widzę ludzi,bo gdy chodzą
dostrzegam ich jak drzewa. Potem znowu położył ręce
na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony;
wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
Jezus odesłał godo domu ze słowami:" Tylko do wsi
nie wstępuj".

Wszystko widzieć jasno i wyraźnie,
dopomóż nam Panie.
Dostrzegać ludzi, naszych bliźnich tak, jak Ty ich widzisz,
dopomóż nam Panie.
Wyprowadzać innych z miejsc, w których błądzą,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić wyprowadzić siebie z miejsca, w którym nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić Tobie na uzdrowienie siebie,
dopomóż nam Panie.
Omijać miejsca, w których nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Uchwycić Ciebie w Słowie Twoim,
dopomóż nam Panie.
W sakramencie pokuty spotkać Ciebie,
dopomóż nam Panie,
Uwielbiać Ciebie w Eucharystii,
dopomóż nam Panie.
Odnaleźć Ciebie w ciszy,
dopomóż nam Panie. Amen


Słuchaj, pomogę Ci,
 tylko do "wsi" nie wstępuj,
  bądź tu, gdzie Ja Jestem.


sobota, 16 lutego 2019

A ja wierzę Jezusowi.


Ile macie chlebów,
ile miłości,
ile wiary, 
ile nadziei w sercu...

Zbyt mało, by zrozumieć i pójść dalej
Zbyt wiele , by zostawić,
zbyt wiele kosztowało, by się poddać
i pozostać między cierniem, chwastem, skałą.

Przynieście to, co zebraliście,
przynieście to, co złowiliście
przynieście, nie pozostawajcie z tym sami,
tak powiedział Jezus, a ja Mu wierzę.

Podniosę, pozbieram, zaniosę Jezusowi,
z tą wiarą przeźroczystą jak woda w stągwiach,
przez dłonie i serce Maryi
bo tylko Jezus ma moc, 
 to pomnożyć, uczynić nowym,
 a ja Im wierzę

niedziela, 10 lutego 2019

Z Jezusem w łodzi

"Pewnego razu stał nad jeziorem Galilejskim,
 a tłum cisnął się wokół Niego, aby słuchać słowa Bożego. 
Zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu.
Rybacy wyszli z nich i płukali sieci. Wtedy wszedł do jednej z łodzi, 
która należała do Szymona. Poprosił go, aby nieco odbił od brzegu. 
Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy." / Łk 5, 1-11


Wracam dzisiaj często,myślą i sercem nad Jezioro Galilejskie.
Tłum ludzi otacza Jezusa, chcą zobaczyć Go z bliska,
usłyszeć Jego słowa. A On rozgląda się wokół szukając oparcia.
Dstrzega dwie łodzie, już wie, którą wybrać - łódź Szymona.
Prosi, by odbił nieco od brzegu.Usiadł i zaczął nauczać.
Gdy skończył poprosił, by Szymon wypłynął na głębię
Piotr bez słowa chwyta za wiosło, gdy nagle usłyszał:
" Zarzućcie wasze sieci na połów". Wtedy odpowiedział:
" Mistrzu trudziliśmy się przez całą noc
i nic nie złowiliśmy, lecz na Twoje słowo zarzucę sieci."
Wypłynęli i zarzucili sieci. Nie musieli czekać długo, gdy nagle
sieć zaczęła się napełniać, a ryb, jak na zawołanie przybywało
coraz więcej, tak, że musieli wezwać na pomoc rybaków
z drugiej łodzi. Rybacy ze zdziwienia krzyczeli,
a Jezus dyskretnie się uśmiechał, bo widział w tych rybach,
całe rzesze ludzi spragnionych Bożego słowa.
Szymon widząc to, co się stało upadł przed Jezusem i prosi:
" Odejdź ode mnie Panie, bo jestem grzesznym człowiekiem.
Nie bój się, odtąd będziesz łowił ludzi.
Zostawili wszystko i poszli za Nim.
" Zarzuććie wasze sieci" - powiedział Jezus.
Tak jakby chciał powiedzieć: dajcie mi wasze serca,
a ja je uzdrowię i napełnię. Dokonam w nich cudu przemiany.
A jeśli chcesz wypłynąć na głebię odbij od brzegu.
Pytam więc, co jest moim brzegiem, co na mnie "naciska",
do czego powinienem nabrać dystansu?