" Zacheuszu, zejdź! Pospiesz się, bo dziś muszę zatrzymać się w twoim domu".
Zacheusz chcąc zobaczyć Jezusa, który miał przechodzić przez miasto, wszedł na sykomorę. Jak wielkie musiało być jego zdziwienie, gdy Jezus pierwszy go dostrzegł i przywołał. On, zwierzchnik celników pierwszy wychodził z inicjatywą i w tym przypadku również wydawało się jemu, że znalazł sposób by ujrzeć Jezusa.
Zejdź! Jeśli chcesz spotkać Jezusa przestań patrzeć z góry na wszystkich i nie spuszczaj wzroku, by widzieć tylko siebie, lecz spójrz w górę!