W dzisiejszym pierwszym czytaniu słyszymy, że Salomon prosi Pana Boga o mądrość, by mógł odróżnić dobro od zła. Więcej o tym darze czytamy w liście św. Jakuba, w rozdziale trzecim:
"Kto spośród was jest mądry i rozsądny? Niech wykaże się w swoim nienagannym postępowaniu uczynkami dokonanymi z łagodnością właściwą mądrości! Natomiast jeżeli żywicie w sercach waszych gorzką zazdrość i skłonność do kłótni, to nie przechwalajcie się i nie sprzeciwiajcie się kłamstwem prawdzie! Nie na tym polega zstępująca z góry mądrość, ale mądrość ziemska, zmysłowa i szatańska. Gdzie bowiem zazdrość i żądza sporu, tam też bezład i wszelki występek. Mądrość zaś [zstępująca] z góry jest przede wszystkim czysta, dalej, skłonna do zgody, ustępliwa, posłuszna, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, wolna od względów ludzkich i obłudy. Owoc zaś sprawiedliwości sieją w pokoju ci, którzy zaprowadzają pokój.
O własnych siłach nie zdołamy obronić w sobie daru mądrości, którego Duch Święty udziela nam
w sakramencie bierzmowania, prośmy o pomoc Matkę Najświętszą, która w Gietrzwałdzie podczas objawień zapewniała o swojej obecności.
Prośmy również św. Michała Archanioła by pomagał nam odrzucać zło, a wybierać dobro.
niedziela, 30 lipca 2017
poniedziałek, 24 lipca 2017
Modlitwą i refleksją nad wydarzeniami w Ojczyźnie.
Nie sposób nie zauważyć tego, co dzieje się na ulicach miast.
Zachowanie ludzi daje wiele do myślenia.
To przecież ci, którzy na co dzień , w rodzinie, przy dzieciach,
w pracy dbają o własny wizerunek, przekazują wartości ucząc słowem,
wystawiając sztuki, cytując słowa wielkich ludzi,
a nawet sami podają się za przykład do naśladowania,
mówiąc niejednokrotnie < to ja mam rację>.
I nikt kto ma poczucie własnej wartości, daleki jest od tego,
by kopiować innych, szczególnie tych, którzy się gdzieś" pogubili",
nie zdążyli jeszcze nadrobić braków właściwego dobremu wychowaniu.
Ma to miejsce także i wtedy, gdy udajemy się na przyjęcie
i czujemy się niezręcznie gdy ktoś włożył tę samą sukienkę.
Lubimy zachować własną tożsamość, własną odrębność i niezależność.
Tymczasem, co widzimy?
Na co dzień, poważnych, dorosłych, świadomych siebie ludzi,
którzy na hasło, pomysł kogoś, kto kosztem innych chce zabłysnąć,
zdolni są zapomnieć o własnych zasadach, wartościach, stają się jak kukiełki,
które na znak kładą się na ziemi i tłuką nogami w metalowe barierki
i tupią jak małe, rozkapryszone dzieci, które próbują wymusić coś na rodzicach.
Pytam, dorośli to, czy jeszcze dzieci.
Tych którzy tak czynią, nie warto słuchać,
bo czyż następnego dnia, gdy pojawi się kolejny " bezmyślny",
który będzie prowadził swoje gierki, a przy tym dobrze się bawił,
i czy znów nie podejmą kolejnych niedojrzałych zachowań.
Czyż mądrzy rodzice dają natychmiast dziecku to czego żąda.
Wiedząc, że nie do końca jest to właściwe i dobre.
Być może zapyta ktoś : czy mi nie wolno?
Wolno, ale nie wszystko wypada - powie św. Paweł - nie wszystko przynosi korzyść"
Św. Jan Paweł II w kontekście Bożych przykazań pytał czy wolno?
Odpowiedział wolno, tylko za jaką cenę?
Więc pojawia się pytanie, czy takiego dialogu i takiego wyrażania uczuć,
emocji oczekujemy od naszych dzieci? A czego ich to zachowanie uczy?
Bo czyż nie widzą, nie słyszą świata dorosłych?
Tymczasem doświadczenie pracy z dziećmi wielokrotnie pokazało,
że widzą bardzo wiele i niestety niektóre z nich przejmują wiele zachowań,
ale są i takie dzieci, które wiele mogły by nauczyć dorosłych.
Tyle refleksji, myśli, które bardziej niż do krytyki, mobilizują do modlitwy o dar mądrości.
Bo zbyt wiele złych słów już wypowiedziano.
Nie wypowiadam się nigdy na temat polityki, co nie oznacza,
że nie interesuje mnie to, co się dzieje w naszej Ojczyźnie
i że nie mam własnego zdania na pewne tematy.
Mam jednak zaufanie do Pana Prezydenta.
Pokazał niejednokrotnie na jakich wartościach buduje
i jakimi kieruje się w życiu, i co jest dla Niego najważniejsze.
I myślę, dobrze się stało, gdy mając wątpliwości do przedstawionych mu ustaw
pozostał wolny w swojej decyzji i ma odwagę powiedzieć, że
"w najbliższym czasie przedstawi nowe wersje projektów reformujących sądownictwo".
Z Bożą pomocą i tych, którzy budować chcą na Prawdzie.
"Szukajcie, dobra a nie zła, a Pan Bóg będzie z Wami" - ostrzegał prorok Amos
I o takie dobro, które prowadzi do wierności Bożemu prawu,
modlę się i przyzywam mocy i światła Ducha Świętego dla naszej
Ojczyzny i Pana Prezydenta, a także dla ludzi, którzy " nie wiedzą co czynią",
błądzą, a skoro nie umieją pomóc, by nie przeszkadzali.
środa, 5 lipca 2017
Dobro czyni pięknym
Dobro uszlachetnia, czyni pięknym.
Rozwija osobowość, otrzymywane - motywuje do działania,
zachęca do życia i nadziei.
Zdarza się, że dobro przesłonięte bólem, koncentruje na tym, co negatywne, co złe.
Podobnie jak w dzisiejszym pierwszym czytaniu, Hagar będąc na pustyni,
płacząc przy studni, nie dostrzegła jej. Dopiero, gdy Anioł Pana zawołał na nią, odwrócił
jej myśli od smutku, przekazał słowo Boże, dostrzegła studnie - nadzieję. ( Rdz 21, 8-20)
Dziękujmy dziś Panu, za wszystkich aniołów, których już postawił i stawia na drogach naszego życia, którzy pomagają nam przetrwać trudne chwile i uczą jak być aniołem w czynieniu dobra.
Rozwija osobowość, otrzymywane - motywuje do działania,
zachęca do życia i nadziei.
Zdarza się, że dobro przesłonięte bólem, koncentruje na tym, co negatywne, co złe.
Podobnie jak w dzisiejszym pierwszym czytaniu, Hagar będąc na pustyni,
płacząc przy studni, nie dostrzegła jej. Dopiero, gdy Anioł Pana zawołał na nią, odwrócił
jej myśli od smutku, przekazał słowo Boże, dostrzegła studnie - nadzieję. ( Rdz 21, 8-20)
Dziękujmy dziś Panu, za wszystkich aniołów, których już postawił i stawia na drogach naszego życia, którzy pomagają nam przetrwać trudne chwile i uczą jak być aniołem w czynieniu dobra.
wtorek, 4 lipca 2017
W środku burzy z Jezusem
Uciszenie burzy na jeziorze
Gdy Jezus wszedł do łodzi, poszli za Nim Jego uczniowie.
A oto zerwała się wielka burza na jeziorze,
tak że fale zalewały łódź; On zaś spał.
Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc:
«Panie, ratuj, giniemy!»
A On im rzekł: «Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary?»
Potem, powstawszy, zgromił wichry i jezioro, i nastała głęboka cisza.
A ludzie pytali zdumieni: «Kimże On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne?
Pan Jezus zanim wszedł do łodzi, rozmawia z " kandydatami" na uczniów.
Tłumaczy każdemu z osobna, że droga z Nim nie należy do łatwych.
" Nie oglądaj się za siebie, zostaw wszystko,
bo Syn Człowieczy nie ma gdzie głowy położyć".
Czy jesteś gotowy na wszystko, zdaje się pytać...
Poszli za Nim Jego uczniowie, w głębi serca uradowani,
Pan Jezus ich wezwał i przyjął,
i są gotowi są na wszystko.
Przed nimi jednak egzamin.
Jezus zasnął. Apostołowie czują się bezpieczni.
Nagle, zerwała się burza, uczniowie są przerażeni.
Strach zamknął im drogę do serca.
Panie ratuj, giniemy! Ratuj!
Jezus wstał. Uspokoił najpierw uczniów, następnie
zgromił wzburzone jezioro.
I nastała głęboka cisza..
Pytaniem:" Kimże On jest"
potwierdzają swoją nieznajomość Jezusa i brak wiary.
Pytam dziś siebie i ja, na ile ja znam Jezusa?
na ile otwieram przed Nim serce?
Jaka jest moja wiara?
poniedziałek, 3 lipca 2017
Pozwól sobie pomóc
" Bez względu na to, gdzie teraz jesteś
i czego doświadczasz, pamiętaj: Pan jest z tobą!" O. Józef Witko OFM
i czego doświadczasz, pamiętaj: Pan jest z tobą!" O. Józef Witko OFM
niedziela, 2 lipca 2017
Chrystus ponad wszystko.
(Mt 10, 37-42)
«Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.
Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».
Chrystus ponad wszystko,
bez ulegania kompromisom.
Chrystus ponad wszystko,
gdy trzeba stanąć po stronnie prawdy,
a przeciwstawić się złu.
Chrystus ponad wszystko,
gdy przyjaciele i rodzina
stają przeciwko tobie.
Chrystus ponad wszystko,
gdy życie wydaje się za ciężkie,
i czujesz, że jesteś sam.
Chrystus ponad wszystko,
bo On nigdy nie zostawia Cię samego.
Nie zszedł z krzyża,
jest więc na twoim krzyżu i niesie go z tobą.
Jeśli czekasz na Jego pomoc,
weź krzyż. Z krzyża Chrystusa płynie łaska,
ponad wszystko...
"Krzyż trzeba przyjąć przede wszystkim sercem, aby potem nieść go w życiu."
św. Jan Paweł II
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus powiedział do swoich apostołów:«Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał.
Kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody».
Chrystus ponad wszystko,
bez ulegania kompromisom.
Chrystus ponad wszystko,
gdy trzeba stanąć po stronnie prawdy,
a przeciwstawić się złu.
Chrystus ponad wszystko,
gdy przyjaciele i rodzina
stają przeciwko tobie.
Chrystus ponad wszystko,
gdy życie wydaje się za ciężkie,
i czujesz, że jesteś sam.
Chrystus ponad wszystko,
bo On nigdy nie zostawia Cię samego.
Nie zszedł z krzyża,
jest więc na twoim krzyżu i niesie go z tobą.
Jeśli czekasz na Jego pomoc,
weź krzyż. Z krzyża Chrystusa płynie łaska,
ponad wszystko...
"Krzyż trzeba przyjąć przede wszystkim sercem, aby potem nieść go w życiu."
św. Jan Paweł II
Subskrybuj:
Posty (Atom)