Odpowiedzi było wiele: Panem, Królem, Zbawicielem, Przyjacielem, Mesjaszem.
I pytanie powraca ponownie gdy czytam kolejny fragment ewangelii
Dzisaj stawiasz nam za wzór Filipa. Mówisz: "Patrz, oto prawdziwy Izraelita,
w którym nie ma fałszu" J 1 47.
Mówisz mi: Patrz, jest prawdziwy, nie udaje, nie próbuje się dopasaować, przypodobać. Nie ma w nim fałszu. A jeśli dla ciebie, jestem Panem i Zbawicielem, Mistrzem i Przyjacielem, czy zawsze jesteś przede mną prawdziwy?
Czy traktujesz mnie jak Przyjaciela? Czy wierzysz, czy ufasz mi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz