piątek, 5 lipca 2019

Tacy sami, a jednak różni


Słowa dzisiejszej Ewangelii przywołały we mnie postać bogatego młodzieńca. Tak bardzo podobny, a jednak inny w zachowaniu.  Pytam dziś, dlaczego tak różną dali odpowiedź na zaproszenie Jezusa? Mateusz w dzisiejszej ewangelii spotkał się ze spojrzeniem Jezusa i usłyszał zaproszenie: Pójdź za Mną. Wstał i poszedł za Nim...
Bogaty młodzieniec  natomiast sam przyszedł do Jezusa, który  spojrzał na niego z miłością i powiedział: Pójdź za Mną, a On,  spochmurniał i odszedł " miał bowiem wiele majętności". 
Dlaczego więc odszedł? Odpowiedź nasuwa się jedna: Bogaty młodzieniec przyszedł   z pytaniem o doskonałość. On nie szukał  Jezusa lecz wlasnej doskonałości. Mateusz - celnik, nie uważał się za lepszego chcąc być najlepszym, lecz za grzesznika, który potrzebuje Lekarza - Jezusa. A ja, dlaczego przychodzę do Jezusa? Czego szukam? Jakie są moje pragnienia?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz