Słowo, tylko Słowo ma moc Cię uleczyć, podźwignąć. Wiesz o tym, a jednak uciekasz w pustkę nieładu i krzyku.
Zbyt wiele słów - poza Słowem, zbyt wiele myśli nijakich, bez Słowa nie niosą nic, tylko ciężar, którego nie widać.
Pozwól uchwycić się Słowu, niech czyni , co zechce.
Nic nie mów, pozostań i trwaj, aż do wdzięczności, przez ból i ciemność do światła, którego jeszcze nie widać, a wiesz, że już wschodzi i jest...
Tak, Słowo, tylko Słowo wyprowadza z ciemności i pustki, aż po świt Jutrzenki.
W stronę wdzięczności i ciszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz