'Słyszeliście, że powiedziano..., a Ja wam powiadam:
każdy kto się gniewa na swego brata podlega sądowi (...)
Jeżeli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz
i tam sobie przypomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,
zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź
i pojednaj się z bratem swoim.
Potem przyjdź i dar swój ofiaruj." Mt 5, 21 - 25
Pan Jezus dziś pyta mnie o wolność mojego serca od złosci,
pamięci o urazach i doznanych krzywdach.
Pyta o wolność wobec mojego bliźniego,
czy nie noszę go w sercu jako pamiątkę doznanych krzywd.
Pamiątki, która staje się pieczęcią blokującą dostęp światła
i łaski od Pana. I być może staję dziś przed nim z moim darem,
ale jakże płytkim jeśli dostępu do mojego serca pilnuje moja własna pieczęć
- wyznacznik tego ile i w jakim stopniu mogę i chcę przebaczyć.
Dlatego w ten poranek, proszę Cię Panie, by łaska Twojej Miłości roztopiła
i skruszyła w moim sercu wszystkie pieczęcie,
które postawiłam na straży mojego "ja".
Niech Twoja Miłość przywraca nam wolność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz