piątek, 17 kwietnia 2020

Chcę być obecny


Było bardzo wcześnie. 
Apostołowie  zmęczeni, milczący
myślą: Gdy był z nami Jezus,
nie tak wyglądałby ten poranek....
Przyszedłeś, widziałeś ich trud i zmaganie. Czytałeś w ich sercach...a jednak zapytałeś:
Dzieci, macie coś do jedzenia?
Zarzućcie sieć po prawej stronie, a znajdziecie. Sam troskliwie rozpocząłeś przygotowanie śniadania.
Rozpaliłeś ognisko, ułożyłeś chleb i rybę. 
Czekałeś, aż uczniowie podpłyną z rybami.
Chciałeś, by ich serce w spotkaniu z Tobą
nie pozostawało obciążone rozczarowaniem i smutkiem.
Jan Cię rozpoznał. To jest Pan.
Wystarczyło, by Piotr zostawił wszystko 
i przypłynął do Ciebie. Przypomniał sobie nagle słowa " niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą.. Czyż nie tutaj wszystko się rozpoczęło? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz