" Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, aby on już zapłonął." Łk 12.49
Ogień miłości spadł na ziemię przez jedno miejsce, jedno serce i nie przestaje płonąć.
Niepokalana Maryja Dziewica, pełna łaski Bożej, pełna pokory, przyjęła Słowo, w którym płonął ogień Bożej miłości, Słowo, które stało się Ciałem. Tym ogniem zachwycił się święty Józef i przejął go i zaczął nim płonąć i tak pielęgnując go, by nie zgasł, przekazał i ciągle przekazuje go dalej. Ogień miłości świętej Rodziny z Nazaretu, wciąż płonie, wciąż rozdają go dalej i dalej. Dotarł też do mnie? Czy nadal płonie? Czy jest też w sercu Twoim?
Tak jak w sztafecie możemy podać go dalej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz