" Piotr zapytał:" Panie, czy mówisz tę przypowieść do nas, czy też do wszystkich?". Pan odpowiedział: " Kto jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby rozdawał jej żywotność we właściwej porze? Szczęśliwy ten sługa, którego pan, powróciwszy, zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem."
Do kogo skierowane jest słowo? Kto zda sprawę z tego, co usłyszał, przyjął i
wypełnił? Tylko ci, którzy są wierni i roztropni, ci którzy umieją słuchać i zdolni są je wypełnić.
A jak jest ze mną? Jak długo utrzymam słowo w dłoniach, by nie porwał go wiatr, nie uczynił niewidzialnym.
Jak długo płonie żarem w sercu, na ile przetrwa. Szczęśliwy, zaprawdę jest ten kto wytrwa przy słowie, gdy przyjdzie Pan. Zaprawdę bogaty jest ten, kto słowo jak talent pomnoży, rodzielni, rozpali płomieniem jasnym.
A ja czy zdołam, czy jestem tym wiernym i roztropnym?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz