Wyprowadzono Go ze świątyni, szarpano i popychano. Szedł w milczeniu.
Wiedział, że to dopiero początek, początek działalności, a jednocześnie odrzucenia.
Wyprowadzono go na stok góry,
On jednak przeszedłszy pośród nich, oddalił się. Nie pozwolił!
Postawił granice ich działaniu.
Dziś wszyscy obecni słuchają Go,
Jezus przemawia z mocą i Mocą Ducha Świętego. Za Jego Słowem i w Jego Słowie jest Obecny Ojciec.
Jezus nie jest sam i nie działa sam.
Jezus i Ojciec w Duchu Świętym jest i działa pośród nas.
Pod warunkiem, że nie wyprowadzimy go z naszego serca, miasta i życia.
Bo tylko Jezus i Jego Słowo ma moc przemienić nas i uzdrowić, i uwolnić nas od tego wszystkiego, co wyprowadza nas za granice dobra, prawdy i życia.
Tylko Jezus i Jego Słowo uczy nas
właściwe stawiać granice i nie pozwolić się strącić złu.
Pamiętajmy:
Jezus zawsze zwycięża! Chwała Panu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz