Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. Po tych słowach wyzionął ducha(...)A był tam człowiek sprawiedliwy imieniem Józef. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone pochyliły twarz ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych. Nie ma go tutaj; zmartwychwstał! Przypomnijcie sobie jak wam mówił będąc jeszcze w Galilei. Łk 23, 44-24,10
W ciemności i bezradności, gdy słońce przestaje być widoczne i zasłona przybytku rozdarła się przez środek jak ból zranionego serca, Jezus pokonał śmierć piekło i szatana.
W bólu cierpienia i samotności pojawił się sprawiedliwy Józef który nie uległ lękowi, wiedział co czynić, jak pomóc Matce o przebitym boleścią sercu.
W bezradności kobiet stojących przed pustym grobem Jezusa pojawiają się aniołowie w lśniących szatach z dobrą nowiną : Zmartwychwstał! Przypomnijcie sobie słowo obietnicy...
W każdej sytuacji trudnej, bolesnej gdy z bezradności słońca nie można dostrzec Pan Bóg wysyła człowieka sprawiedliwego, ze słowem dobrym, który wie co uczynić. A gdy trzeba to dwóch aniołów. Tylko uwierz, że Jezus Chrystus. zmartwychwstał i troszczy się o Ciebie i pragnie abyś i Ty był Aniołem dobroci dla innych.