niedziela, 14 marca 2021

Bądź uosobieniem Bożej dobroci.

 " Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest to dar Boga, nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili. Ef 2, 4 -10

Tylko w Jezusie odnajduję pokój, a każde najmniejsze dobro jest Jego darem. Czy pamiętam , że wszystko jest łaską, darem i zadaniem? 

sobota, 13 marca 2021

Jakie mam serce?

Mogę uczynić wiele dobrych uczynków i za nie nawet podziękować, mogę wprowadzić ubogich do domu i dać im wiele. Jeśli jednak w tym wszystkim nie mam miłości pokornej nic to nie znaczy. Bo wszystko rozgrywa się w sercu i o serce chodzi....

" Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Fazyzeusz stanął i tak się w duszy modlił: " Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: " Boże, miej litość dla mnie, grzesznika! Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.                                                                 Łk 18, 9-14




niedziela, 28 lutego 2021

Jezus pełen mocy i chwały.


 Gdy w Kanie Galilejskiej Pan Jezus przemienił wodę w wino
świety Jan napisał: " Taki to początek zanków uczynił Jezus 
w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę
i uwierzyli w Niego Jego uczniowie." J 2,11
W dniu dzisiejszym Jezus zapraasza nas, na Górę Tabor.
Jest tam z Piotrem, Jakubem i Janem. Świety Mateusz tak to opisuje:
" Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego,  Jana
i zaprowadził ich na górę wysoką,osobno.
Tam przemienił się wobec nich:
Twarz Jego zajaśniała jak słońce. odzienie zaś stało się białe jak światło.
A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z  Nim.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie,dobrze, że tu jesteśmy,
jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie,
jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Gdy on jeszcze mówił,
oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos:
" To jest Mój Syn umilowany, w którym mam upodobanie, 
Jego słuchajcie". Uczniowie słysząc to, upadli na twarz
i bardzo się zlękli,a Jezus zbliżył się do nich, 
dotknął ich i rzekł: " Wstańcie, nie lękajcie się!"
Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, 
tylko samego Jezusa. Mt 17, 1 -8

Będąc świadkami tak wielkiego wydarzenia,
czy umocniła się ich wiara w Bóstwo Chrystusa? 
Nie tylko Mojżesz i Eliasz zaświadczyli
o Nim, lecz sam Bóg Ojciec. 
To nie działo się tylko tam, za czasów Apostolów,
bowiem podczas każdej Eucharystii,
Jezus przemienia się wobec całego Nieba
i wszystkich Jego świętych i składa się za nas w Ofierze.
Tylko Duch Święty, niczym świetlisty obłok
pozwala nam dzięki wierze w niknąć nam w tę Tajemnicę
i usłyszeć głos Ojca: To jest mój Syn umiłowany,
Jego słuchajcie.
 

 

sobota, 6 lutego 2021

Słuchać i być słuchanym

 " Po swojej pracy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: " Pójdzie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Tak  wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo że wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać. 

Jezus nie tylko chciał być słuchany, ale sam słuchał i nie było to tylko sprawozdanie, zdanie relacji, sporządzenie protokołu i wyznaczenie kolejnych terenów do ewangelizacji. Jezus cierpliwe słuchał, także treści nauczania Apostołów. Dostrzegł ich radość, ale także zmęczenie i wyczerpanie. W obu  sytuacjach ujawniła się Jego troska o całego człowieka, jego sferę duchową ale także o psychiczną, a następnie o ciało, czego przykładem będzie rozmnożenie chleba. 

       Jezus zna najmniejsze pragnienia mojego serca, a jeśli nie mam ich jeszcze określonych to On zna je w całości . Pozwala je wydobyć i wzbudza odwagę do ich realizacji.  To On także przez Ducha Świętego  wzbudza  w sercu pragnienie pragnienia.        

piątek, 5 lutego 2021

Nieufność blokadą serca.

 I powątpiewali o Nim. Nie dopuścili myśli, że Jezus przerasta ich wyobrażenia, że nie określa Go miejsce zamieszkania, środowisko gdzie wzrastał. 

Powątpiewali, bo trudno było im uwierzyć, że wzrastając pośród nich Serce Jego należało do Boga i w Nim wzrastało, dojrzewało do pełni. Powątpiewali, bo własnym myśleniem założyli blokadę na serce, i nie przyjęli Słowa. 

Czy tylko oni,  czy tylko wtedy? Dziś my także, wielu z nas chodzimy z blokadą na sercu. Ilekroć nie dowierzamy Jezusowi, że jest wśród nas, bo to Jego Kościół, a my słudzy nieużyteczni, tylekroć Jego Słowo rozbija się o blokadę naszego serca i rozpryskuje na małe ziarenka. Na całe szczęście nie ulega rozkładowi, lecz  wpada w szczeliny , które jedynie On zna i wie jak do nas dotrzeć, i zasiewa Słowo, które wzrasta powoli. I chociaż wzbudza czasami w nas lęk i niepokój, jak u Heroda to  przecież chętnie Go słuchamy. Czy jednak  posłuchamy i pozostaniemy Mu wierni?

piątek, 29 stycznia 2021

W Jego Sercu jest nasza moc.


Królestwo Boże pośród was jest Łk 20, 21

Mówił też: " Do czego przyrównamy Królestwo Boże 
lub w jakiej przypowieści je przedstawimy?
Jest ono jak ziarnko gorczycy. Kiedy  wrzuca się je do ziemi
jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. 
Gdy jednak zostanie zasiane, wyrasta i staje się większe 
od innych krzewów, wypuszcza wielkie gałęzie,
tak, że ptaki mogą zakładać gniazda w jego cieniu.

Maleńkie ziarnko gorczycy, najmniejsze ze wszystkich nasion.
Nie pomieści w sobie siły tyle, by mogło przebić się przez grudy ziemi,
a jednak...  Ma  w sobie moc, by wzrastać pośród burz i nawałnic, 
deszczu i sniegu, gradu i huraganu, rośnie w górę ku słoncu,
i wyrasta w piękne silne drzewo, by dać schronienie innym
przed gradem , upałem, zawieją i zamiecią śnieżną ,
i wzrasta, i nic nie zdoła go zniechęcić.

Bądźmy jak to ziarenko w Kościele, z którego sakramentów
czerpiemy siłę, by wzrastać, podnosząc głowę ku górom,
skąd nadchodzi nam pomoc od Pana, pomimo burz i nawałnic,
pomimo zła, które jak wicher chce zagłuszyć najmniejsze nawet dobro.
Pana nie ma w wichrze, ani w trzęsieniu ziemi, ani palącym ogniu, 
On przychodzi w szmerze łagodnego powiewu /  1Kr 19,12 /,
i przemawia do każdego serca, dodaje sił, by wzrastać,
by czerpać z Jego stołu Słowa i Sakramentów.


 

środa, 27 stycznia 2021

Słowo Boga ma moc.

Oto Jezus wyszedł siać Słowo, dla nas.
Jedno padło na drogę pełną ludzi tych dobrych i złych, padło także w ich serca,
 które żyją na granicy dobra i zła.
Zapatrzeni w siebie, jednak na powierzchni, zagłuszeni przez  ideologię tego świata
nie dostrzegają Siewcy Słowa, nie słyszą nic opróćz siebie
 i tych, którzy krzyczą wokół nich jakieś hasła, 
 nie dostrzgają dobra, miłości i prawdy. 
Nie słyszą Słowa, jak ktoś wyrwany z zamyślenia  za późno zorienntowali się, że przyszedł szatan
i zabrał zasiane ziarno, bo on wie doskonale,
 że Słowo nigdy nie straci na wartości,
że Słowo zawsze będzie miało moc przemiany, 
dlatego przychodzi i zabiera z zasięgu wzroku i serca.
Nie jest wstanie go zniszczyć więc odrzuca, zagłusza i odwraca naszą uwagę.

Inne Słowo padło na skałę, jaką bywa nasze serce. 
Tam jesli nie znajdzie szczeliny pomiędzy skałą nie nie zapuści  korzenia. 
A wtedy Jezus ma moc rozkruszyć każdą skałę , wydrążyć w nim nowe korytarze,
rozpalić miłością w prawdzie.

Inne Słowo padło między ciernie, to troski i zmatrwienia,
 którym ulega nasze serce. Ale to także ciernie naszych zranień, 
konsekwencje naszych grzechów i innych złośliwości.
Jezus wie, że takie miejsce też potrzebuje Słowa,
 które jest zdolne wypalić wszelki cierń grzechu, złości i trosk doczesnych.
Oto Siewca wyszedł siać, i wreszcie Słowo padło na ziemię żyzną do serca, które słucha i przyjmuje słowo i wydaje owoc.
Proszę Cię Panie o takie serce, o serce czujne i wrażliwe na Twoje Słowo.


środa, 6 stycznia 2021

Bardziej słuchamy świadków niż nauczycieli.

 Jak ważna dla Jezusa jest prawość w myśleniu, słowach i działaniu. Nie lubimy gdy ktoś wobec nas postępuje nieszczerze, jest dwulicowy, powiemy, obłudny, zakłamany, kieruje się podstępem. Dzisiaj w ewangelii Jezus pochwala postawę  Natanaela, którego Filip przyprowadził do Jezusa.  "  Oto prawdziwy Izraelita w którym nie ma podstępu".  Można powiedzieć, że nie ma w nim fałszu, zakłamania, obłudy.Słuchając tych słów przypominaja mi się inne słowa z Ewangelii św. Mateusza, gdzie jest mowa o słudze złym, który jeśli się nie nawróci otrzyma karę i wyznaczą mu miejsce z obłudnikami, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Znane jest nam to określenie.

 Jezus pragnie, byśmy jaśnieli Jego Światłem, żyli w prawdzie, a to oznacza , że w Nim. Jego Słowo nas prowadzi, Jego Miłość kształtuje nasze Oblicze. 

Powstań i Świeć! - woła dziś do nas nasz Ojciec Niebieski - bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłysła nad Tobą. Jeśli dopuścimy do siebie Światło, ciemności ustąpią. Jest jeden warunek: być dobrym sługą,  takim w którym nie ma podstępu i fałszu. " Bo dzisiejszy świat potrzebuje bardziej świadków niż nauczycieli, a nauczycieli - jeśli są świadkami." Paweł VI 

poniedziałek, 4 stycznia 2021

Zobaczyć coś więcej


" Następnego dnia Jan stał tam ponownie, a wraz z nim dwóch jego uczniów.

A gdy przyjrzał się przechodzącemu Jezusowi , rzekł: " Oto Baranek Boży!". Obaj uczniowie usłyszeli jak mówił, i poszli za Nim. Gdy Jezus odwrócił się i spostrzegł, że idą za Nim, zapytał ich: "Czego szukacie?". Oni rzekli: " Rabbi - to znaczy nauczycielu - gdzie mieszkasz? Odpowiedział im:  "Chodźcie, zobaczcie". Poszli więc i zobaczyli gdzie mieszkał. I w tym dniu pozostali u Niego. Działo się to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy usłyszeli słowa Jana i poszli za Jezusem, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Odszukał on najpierw swego brata, Szymona i oznajmił mi: "Znaleźliśmy Mesjasza" , to znaczy Chrystusa. Następnie przyprowadził go do Jezusa. Gdy Jezus mu się przyjrzał, rzekł:  "Ty  jesteś Szymon, syn Jana. Odtąd będziesz nosił imię Kefas", to znaczy Piotr. J 1, 35 - 42

Jak wielkim przeżyciem dla św. Jana, autora ewangelii  było jego spotkanie  z Jezusem świadczy nie tylko zapamiętanie godziny ale również określenie "działo się to".   Gdy Jan Chrzciciel przyglądał się przechodzącemu Jezusowi spojrzenie to nie uszło uwadze jego uczniów. Poszli za Jezusem i zobaczyli gdzie mieszka pozostając u Niego przez cały dzień.

W domu Jezusa było skromnie, ubogo, nic czym mogliby się zachwycić, co podziwiać. A jednak było w Nim Coś, co sprawiło, że pozostali, a następnego dnia Andrzej przyprowadził Szymona, a Filip Natanela. Ta, która pierwsza ich przywitała była Matka Jezusa - Maryja. Nie wiemy na ile uczestniczyła w rozmowie Jezusa z uczniami. Być może ograniczyła się do zapraszania do stołu, do spożycia posiłku. Nie to było jednak istotne, tym co poruszyło ich serca był duch miłości i rozmodlenia, który emanował z ich postaw. 

Jaki duch wypełnia moje serce, czym promieniuje na zewnątrz, na tych którzy przychodzą do mnie, którzy pytają choćby o drogę. Z czym się stykają, miłością, życzliwością, czy może niechęcią, zniecierpliwieniem, czy może pogardą? Co ujrzą  we mnie,  gdy się mi przyjrzą? Czym emanuje mój dom?  Czy słowem zachęcam, zapraszam, czy "wypycham" także tych, dla których ten dom ma być Domem. 

Jan Chrzciciel daje dziś jedną radę: Oto Baranek Boży, pójdź za Nim, a On zgładzi twój grzech, który przywróci ci wolnoś, otworzy na miłość i dary Ducha Świętego. 

niedziela, 3 stycznia 2021

Obdarowani Słowem - Jego Świadkami

" Na początku było Słowo,  Słowo było u Boga i Biegiem było Słowo. Ono było na początku u Boga, wszystko zaistniało dzięki Niemu. Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi. Światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga- miał na imię Jan... On sam nie był światłością, lecz miał świadczyć o Światłości...  Na świecie  było Słowo, Świat dzięki Niemu zaistniał, lecz świat Go nie rozpoznał. Przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli. Tych zaś, którzy je przyjęli obdarzyło, aby się stali dziećmi Bożymi.  J 1, 1 - 18

Słowo, wielka tajemnica wiary. Tym zaś, którzy uwierzyli obdarzyło mocą, nie po to, by byli mocarzami, lecz by nieśli światło, by zaświadczyli, że są dziećmi Bożymi. Zaświadczył Jan Chrzciciel: 

Jan daje o Nim świadectwo i głosi: " To ten, o którym powiedziałem. Ten, który przychodzi po mnie był wcześniej ode mnie.. On będzie chrzcił Duchem Świętym, On  jest Synem Bożym. 

Zaświadczyla Maryja: Wielbi dusza moja Pana i mój duch rozradował się w Bogu moim Zbawicielu.., gdyż Święte jest Imię Jego.

Bóg nasz Pan i Zbawiciel przyszedł, by zamieszkać wśród nas. Przychodzi pełen łaski i prawdy, czy chcemy skorzystać z  daru Jego obecności, daru Słowa i światła. 



czwartek, 31 grudnia 2020

Błogosławcie.

 Pan mówił do Mojżesza tymi słowami:

" Powiedz Aaronowi i jego synom: tak oto macie błogosławić synom Izraela. Powiecie im:" Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem". Tak będą wzywać imienia mojego nad synami Izraela,  a Ja im będę błogosławił. LB 6,22-27

       Wyzwól nas Jezu, od przekleństwa mocą Twojej Najdroższej Krwi. Wyzwól od każdego złego czynu, myśli i słowa, które chce wkraść się do naszych serc i nimi zawładnąć. Spraw, Panie Jezu, byśmy byli otwarci na Twoją łaskę i błogosławieństwo, bo tylko wtedy będziemy błogosławić, a nie złorzeczyć, bo tylko wtedy zrozumiemy, że sługami nieużytecznymi jesteśmy, a wszystko cokolwiek mamy i uczynić zdołamy jest łaską.

piątek, 18 grudnia 2020


 Święty Józefie, uproś nam u Boga Twoją wiarę w Obecność i Jego działanie w naszym życiu.
Uproś nam Twoje skupienie, byśmy zdołali pośród wielu działań i trosk tego świata usłyszeć Głos Boga.
Uproś nam również odwagę do podejmowania zadań, które zleca nam Pan,
 na Jego drogach, nie naszych.
 Byśmy pamietali, że Pan Bóg nasz jest posród nas.

środa, 16 grudnia 2020

Próba wiary


 O tym wszystkim donieśli Janowi jego uczniowie. 
Wtedy Jan przywołał do siebie dwóch spośród swoich uczniow
i posłał ich do Pana z zapytaniem:
" Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?"
W tym właśnie czasie Jezus wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości
i uwolnił od złych duchów, także wielu niewidomych obdarzył wzrokiem/
Odpowiedział im więc: " Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: 
niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni 
i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.
A błogosłwaiony jest ten, kto nie zwątpi we mnie.
Łk 7, 18 - 23

Jan Chrzciciel nie boi się ze swoimi wątpliwościami posłać uczniow z zapytaniem.
On także doświadczył proby wiary. "Donieście Janowi, to coście widzieli i słyszeli".
Czy świadectwo uczniów nie przywróciło w nim wydarzeń z nad Jordanu,
tych których tylko Jan był świadkiem:
" Ten, Który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie:
" Ten nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na Nim,
jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. 
Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym. J 1,33
Tak jasne, pełne światła doświadczenie przysłoniła ciemność
i samotność. Jednak Jan Chrzciciel nie chce w niej pozostać,
pragnie odzyskać jasność umysłu i światło w sercu.
Blogośławiony, szcześliwy jest ten kto nie zwatpi we Mnie,
odpowiada Mu Jezus.
Nie ma takiego pytania, na które Jezus nie odpowie,
nie ma takiej ciemności,  której Jezus by nie rozświetlił,
nie ma takiego zwątpienia, którego by On nie rozkruszył.
Czy jednak masz odwagę by przyjść do Jezusa?
Choćby z najdalszej pustyni, przyjdź, Jezus pragnie narodzić się w Tobie.
 

wtorek, 15 grudnia 2020

Co pozostawiam ?

 Święci, gdziekolwiek przejdą pozostawiają coś z Boga, który daje odczuć swoją Obecność.   

 św. Jan XXIII 

 Gdziekolwiek przechodzę mogę pozostawić swąd smutku, i ból poniżenia albo zapach dobroci Boga, Coś z Boga : uśmiech, pokój, nadzieję, dobre słowo. Gest dobroci jak kromkę świeżego chleba. Idź i pracuj dziś w mojej winnicy, mówi Jezus, a to oznacza: Pozwól innym doświadczyć Bożej Obecności.  Udziel nam Panie Jezu Twojego Ducha, byśmy jak Ty przynosili chwałę Bogu. 



piątek, 27 listopada 2020

Nie wolno opuszczać rąk!


Nie wolno opuszczać rąk, nie wolno wątpić!

Trzeba przyłożyć rękę do pługa i nie oglądać

 się wstecz. Trzeba wsiewać ziarno w ziemię, 

choćby wokół  padały pociski.  

Kto się pożywi? Kto znajdzie kromkę chleba?

Mniejsza z tym, dobry czy zły, przyjaciel czy 

wróg, ale zawsze ktoś jeszcze zaspokoi swój 

głód.             

   Kardynał Stefan Wyszyński.

piątek, 13 listopada 2020

Nie idźcie tam, ani nie biegnijcie za nimi.

Nie wybiegaj naprzód, nie oglądaj się za siebie. Żyj tu i teraz . 

Niech całe twoje życie będzie ukryte teraz w Bogu. Królestwo Boże nie przychodzi w sposób dostrzegalny. 

I będą wam mówili: Jest tam albo tutaj. Nie idźcie tam, ani nie biegnijcie za nimi. Tam nie ma Życia, tam jest padlina, tam gromadzą się sępy.

Żyj Żciem, które otrzymałeś w Chrystusie. Niech płomień wiary nigdy w tobie nie zgaśnie. Jezus Chrystus czeka na ciebie, by ożywić w Tobie wiarę, nadzieję i miłość, a wtedy żaden sęp nie będzie miał dostępu do Ciebie. 
 

wtorek, 10 listopada 2020

Pozwól odnaleźć się Słowu.



 Wracam do Słowa o ile zdołam uchwycić myśl wczorajszą. 

Słowo Pan daje na dziś , ufam że także tę wczorajszą

Nie próbuję zrozumieć lecz zachwycić się i podziękować.

Jezus wchodzi do świątyni. Nie chce by było targowiskiem, lecz domem modlitwy. Zwierzęta poprzeganiał, stoły powywracał, pieniądze porozrzucał, tylko gołębie kazał właścicielom zabrać. Ten szczegół w tej chwili zwrócił moją uwagę. Jezus nie chciał nikomu zrobić krzywdy, silne zwierzęta zdołają się utrzymać, nie uciekną daleko, ale gołębie wiedział że odlecą gdy otworzy klatki, a gdy je zrzuci mogą połamać sobie skrzydła. A może dostrzegł w nich piękno i symbol Ducha Świętego zstępującego w rzekach Jordanu? 

Mój dom ma być domem modlitwy, moje serce Świątynią Ducha Świętego. By takim było, by takim się stawało najpierw musi pozostać puste, wyczyszczone, jak stągwie kamienne które Jezus polecił napełnić wodą w Kanie Galilejskiej.

Gdy takie się stanie moje serce, moje wnętrze, że nic nie będzie przeszkadzało mogę przyjść do Jezusa nawet nocą jakijak Nikodem i poprosić o Ducha Świętego, o Światło,  bym pozwoliła uwierzyła, że :            " Trzeba abyśmy narodzili się na nowo." Nie dla czegoś nowego , bardziej światowego, lecz dla Słowa, które na początku u Boga i Bogiem było. Wszystko zaistniało dzięki Niemu, a bez Niego nic nie zaistniało.

To co zaistniało w  Nim było Życiem, a To Życie było światłością dla ludzi. Tych zaś którzy  Je przyjęli obdarzyło mocą.

Piękna jest ta ewangelia, piękna głębia świętego Jana, który gdy spojrzymy na dalsze jej karty podpowiada co czynić,  by powrócić do studni, do Źródła i pozostać Świadkiem Bożego Słowa.

Boże Ojcze, daj nam spojrzenie i wiarę świętego Jana, byśmy uwierzyli, że przyjmując Życie zbliżamy się do Światła.

poniedziałek, 2 listopada 2020

Pan Bóg nigdy nie opuszcza swoich dzieci.

 Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię, aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. Po tych słowach wyzionął ducha(...)A był tam człowiek sprawiedliwy imieniem Józef. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień zastały odsunięty od grobu. A skoro weszły nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone pochyliły twarz ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych. Nie ma go tutaj; zmartwychwstał! Przypomnijcie sobie jak wam mówił będąc jeszcze w Galilei. Łk 23, 44-24,10

W ciemności i bezradności, gdy słońce przestaje być widoczne i zasłona przybytku rozdarła się przez środek jak ból zranionego serca, Jezus pokonał śmierć piekło i szatana.

W bólu cierpienia i samotności pojawił się sprawiedliwy Józef który nie uległ lękowi, wiedział co czynić, jak pomóc Matce o przebitym boleścią sercu.

W bezradności kobiet stojących przed pustym grobem Jezusa pojawiają się aniołowie w lśniących szatach z dobrą nowiną  : Zmartwychwstał! Przypomnijcie sobie słowo obietnicy...

W każdej sytuacji trudnej, bolesnej gdy z bezradności słońca nie można dostrzec Pan Bóg wysyła człowieka sprawiedliwego, ze słowem dobrym, który wie co uczynić. A gdy trzeba to dwóch aniołów. Tylko uwierz, że Jezus Chrystus. zmartwychwstał i troszczy się o Ciebie i pragnie abyś i Ty  był Aniołem dobroci dla innych.



niedziela, 1 listopada 2020

W Kościele Pielgrzymującym z Kościołem Oczyszczającym i Tryumfującym w Jedności.

 W dniu dzisiejszym Kościoł Pielgrzymujący jednoczy się w sposób szcególny

z Kościołem Tryumfującym i Kościołem Oczyszczającym się w Czyśćcu.

Dzięki Duchowi Świętemu stanowimy Kościół Powszechny, którego Fundamentem 

jest Chrystus. Święci trwają już w Miłości przed Obliczem Bożym i wstawiają się za nami.

Dusze w czyśćcu nie mogą już nie mogą uczynić już dobra, które byłoby pomnożenie ich zasług, 

mogą liczyć tylko na nasze modlitwy i żyją nadzieją szybkiego wejscia do nieba,

a my w Kościele Pielgrzymującym  trwajmy w miłości, nadziei i wierze, która góry przenosi.

W jedności Chrystusowej błagajmy Boga za wsawiennictwem Maryi Królowej Wszystkich Świętych

o potrzebne nam łaski i moc Bożą do zwyciężania zła dobrem, bowiem:

Kościół Oczyszczający, Pielgrzymujący i Tryumfujący ma dziś wielką moc wstzawienniczą.



środa, 28 października 2020

Podejmij Słowo i żyj w Nim.

 Królestwo Boże to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym Rz 14, 17 - 19

Podobne jest do ziarnka gorczycy, 

które ktoś wziął i posiał w swoim ogrodzie.     Wyrosło i stało się wielkim drzewem,  tak że ptaki podniebne zagnieżdziły się na jego gałęziach (...)            

Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włozyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło. 

                                              Łk 13, 18 -20

A skoro  Królestwo Boże pośród nas jest, to podejmij je.

 Podejmij je, weż je w swoje ręce i zasiej w swoim sercu, a Ono usunie z niego wszelką złość, gniwe i nienawiść.

Nie dopuści, jeśli te staną u wrót twego serca.

Skup całą swoją uwagę na Królestwie Bożym, na Bożym Słowie,

bo Bóg Silniejszy jest i już zwyciężył 

i nie pozwoli z siebie drwić i szydzić.

A jeśli dopuszcza pewne wydarzenia, to tylko do czasu,

 jak w Somomie i Gomorze.

Bo Pan Cierpliwy jest i Milosierny

 i nie chce śmierci grzesznika, lecz aby się nawrocił i miał życie.

i miał życie. A Ty módl się, ufaj i nie ipadaj na duchu, jak mawiał św. O. Pio.


środa, 14 października 2020

Trudna mowa


 Żyjesz, a niby umarły widniejesz, 

przechodzą po tobie, bo pobladleś.

Uginają się pod ciężarem, a ty mówisz: 

dobrze, że nie ja to ich obowiązek.

A przecież masz świecić, bo lampą jesteś,

 którą Duch Święty rozpalił.

A przecież masz istnieć, 

bo Jezus pragnie żyć w tobie. 

Użyczył twoich dłoni, by czynić dobro.

Użyczył spojrzenia, aby kochało

 i podnosiło w nadziei do życia.

Zamieszkał w sercu,

 z którego tak często Go wypraszasz

 stawiając wiele i bardzo dużo rzeczy, 

myśli, spraw, "działań  dla Niego",

 że Jemu wystarcza tylko miejsca poza 

twoim sercem, myślą, wolą i uczynkiem.

I oburzasz się tylko, bo ci ubliżają. Nie tobie, 

lecz temu złu i głupocie która wyrosła

 już ponad rozmiary narcyza.

Jesteś, a wybladłeś i skamieniałeś 

z cynizmem w ręku, jak grób niewidoczny, 

o który inni się ocierają i tracą radość 

i kamienieją zachwyceni narcyzem. 

Pominąłeś Miłość Bożą i dlatego nic nie zrozumiałeś. 

Tymczasem Ją należało podjąć, a

tamto pomijać.

"Bo Miłość mi wszystko wyjaśniła".

Lecz ja wiem: Zbawca mój żyje! 

Więc wstanę i pójdę do mojego Ojca i powiem: 

Dotknij Ojcze mego serca,

 a żyć będę,

 " Bo Miłość mi wszystko wyjaśniła."



sobota, 10 października 2020

Nikt się nie odważył, tylko ta kobieta.

 " Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Tak, błogosławieni są raczej  ci, którzy słuchają słowa Bożego i go przestrzegają". Łk 11, 27-28

Jezus wyrzucał złego ducha z człowieka niemego, tłum ludzi przypatrywał się temu wydarzeniu pełen zdziwienia. Dało się słyszeć , niektórzy posunęli się do tego, że posądzili Jezusa , że jest na usługach złego ducha, ,, mocą Belzebuba, władcy złych duchów wyrzuca źle duchy. "  Inni wystawiali Jezusa na próbę.  Nikt, a przecież w tym tłumie byli, ci którzy byli świadkami wielu cudów Jezusa: rozmnożenia chleba, uzdrowień. Byli i tacy mężczyźni, którzy znali pisma Prawa i Proroków. Nikt nie stanął w  obronie Jezusa. Nikt nie zaprzeczył oskarżeniom, tylko ta kobieta zawołała z tłumu: Błogosławione jest Serce w którym przyszedłeś na świat. Błogosławione i pełne łaski. Kobieta natchniona Duchem Świętym ogłasza tłumowi Boskie pochodzenie Jezusa.  W odpowiedzi na jej Słowo Jezus odpowiada: Tak, Błogosławieni są ci, którzy słuchają Słowa Bożego. Nikt się nie odważył, tylko ta kobieta, podobnie jak Weronika na krzyżowej drodze. A może to ta sama osoba? 



sobota, 12 września 2020

Najdroższe Imiona Jezus i Maryja.


 Maryjo, dlaczego dziś nie obchodzimy uroczyście dnia Twojego Imienia,

odpowiedziałaś, że dzień Imienia Twojego Syna

 też obchodzony jest wspomnieniem dowolnym. 

Nie może być więc inaczej. Kochana jesteś Maryjo.

Więc zapytałam już siebie, dlaczego 

nie obchodzimy uroczyście Dnia Imienia.

Czyż naszych dni imienin nie obchodzimy uroczyście?

Ktoś powie: Różnie to bywa, jak kto woli, dowolnie imieniny lub urodziny. 

Rozumiem i zgadzam się, lecz pytam przypominając: 

Czyż na Imię Jezus nie zgina się każde kolano? " Bóg  darował Mu Imię, 

wszelkie imię, aby na imię Jezus zgieło się każde kolano istot nieieskich

 i ziemskich i podziemnych. Flp 1, 8 - 10 Dziś podczas Mszy świętej

skłaniamy głowę na Imię Jezus, zdarza się, że niektórzy pamiętająo Maryi.

Czyz jednak Papież Inocenty XIII  niewłaściwie rozeznał sytuację

rozciągając to święto na cały Kościół,po tym jak papieżKlemens XII pozwolił

na osobne oficjum i Mszę świętą o Imieniu Jezus, a po nich św.Pius X.

Skąd to pytanie? Nie wiem. Obok tego pytania,chcę podziekować

Tobie Maryjo za Twoją czujną obecność. Dziekuję

środa, 12 sierpnia 2020

Nie opieraj się jak ten lud zbuntowany

Nie opieraj się jak ten lud zbuntowany. Otwórz swoje usta i zjedz to, co Ci podam....

Zjedz ten zwój i idź przemawiaj... Przemawiaj do nich Moimi słowami. Ez 2,8 -3,4

niedziela, 9 sierpnia 2020

Duch Święty nie rozsiewa zwątpienia.

 Piotr pozwolił Jezusowi, by przywołał go do siebie. Zawierzył Mu swoją drogą, tylko ten etap i po chwili zwątpił. Nie było w jego sercu całkowitego zawierzenia. Piotr wiedział, że za Słowem Jezusa jest Jego Obecność, że Słowo Jezusa ma moc. Pozostał jednak na poziomie rozumu, zabrakło wiary. Zabrakło Miłości, która podnosi wzrok ku górze. Eliasz otrzymał dziś polecenie, by wyszedł z groty i stanął przed Panem, by przestał się chować i uciekać, bo przyjdzie Pan i wzmocni go już nie chlebem i wodą lecz Duchem Świętym. Przed nami jeszcze długa droga. Na każdej z dróg tej w górze i tej na jeziorze nie jesteś sam. Jest Jezus. Czy wierzysz Mu?

środa, 5 sierpnia 2020

Wystarczy okruszyna

Wystarczy okruch determinacji
wystarczy okruszyna dobrej woli,
wystarczy odrobina miejsca
na ziarnko gorczycy  nadziei, miłości i wiary.

Ileż to razy wołałam jak Kobieta z dzsiejszej Ewangelii: " Panie dopomóż mi !" 
Słowo wykrzyczane przenosiło w Jego Obecność, bo Jezus był i zawsze jest.
Ale potrzebny był ten krzyk, to wołanie,
które jak lina wyciągało mnie z nieświadomości.

Co chcesz abym Ci uczynił?
- pyta Jezus codziennie.
Jakie są twoje myśli, wokół czego krążą?
Nic co pochodzi z zewnątrz 
nie czyni ciebie nieczystym.
Ani ucisk, ani utrapienie, nic nie może odłączyć ciebie od Mojej Miłości.

Z serca człowieka pochodzą złe myśli, 
to one czynią człowieka nieczystym.
A Ty masz błogosławić.  
Bene dicere - dobrze mówić.
Przyjdź więc z tą szczeliną w sercu i
pozwól Mi zasiać w twym sercu
ziarenko nadzei, wiary i Miłości. 
Tylko przyjdź.

piątek, 12 czerwca 2020

Co ty tu robisz, Eliaszu?

Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana!
A oto Pan przechodził. 
Gwałtowna wichura rozwalająca góry 
i druzgocząca skały szła przed Panem, ale
Pana nie było w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: 
Pana nie było w trzęsieniu ziemi. 
Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pana nie było w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. 
A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: 
" Co ty tu robisz Eliaszu?". 1Krl 19, 11-14

Szukam Jego Oblicza! 



poniedziałek, 1 czerwca 2020

Matka Kościoła.



Podczas dzisiejszego rozważania byłam przy Maryi w Kanie Galilejskiej...
Podczas Eucharystii Słowo Boże przeznaczone na dzień dzisiejszy przeniosło nas pod Krzyż Chrystusa,

Kana Galilejska i Golgota to  dwie rzeczywistości, wobec których Maryja pokornie przyjmuje Wolę Bożą.
" Jeszcze nie" i " od tej chwili " . 
Na początku działalności Jezusa,
 to Maryja jest Tą, która  kieruje uwagę
uczniów i służby na Jezusa prosząc: 
Uczyńcie wszystko, 
cokolwiek wam powie".
Natomiast na Golgocie, to Jezus wskazuje
na Maryję mówiąc: " Oto Matka Twoja. "
A do Maryi Oto Syn Twój. 
Maryja wie, że nadszedł Jej  czas.
" Od tej chwili uczeń wziął Ją do siebie".




czwartek, 21 maja 2020

Koronka przebłagalna do Ducha Świętego.


Na początku: Wierzę w Boga.
Następnie: 1 x Ojcze nasz
 i 1x Zdrowaś Maryjo.
Następnie: 10x : Część i Chwała Ojcu
i Synowi, i Duchowi Świętemu przez
Najdroższą Krew  Jezusa - teraz
i zawsze i na wieki wieków.
Na zakończenie: 3x : 
   Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Ci
przez ręce Matki Bożej i Oblubienicy
Ducha Świętego, Rany Najświętszej Głowy
i Najdroższą Krew Pana Jezusa
jako wynagrodzenie za grzechy
przeciw Duchowi Świętemu. Amen.

piątek, 15 maja 2020

Jezus dzieli się z nami swoją radością.

Jezus pragnie, byśmy byli ludźmi radości.
Radości, która ma źródło w Miłości.
Miłości, której świat dać nie może, 
lecz my możemy dać ją światu przez 
naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Jeśli tylko otworzymy przed Nim nasze serca.


Trwajcie w Miłości mojej.
Jak mnie umiłował Ojciec, tak i Ja 
Was umiłowałem.
 Jeśli będziecie zachowywać moje 
przykazania, będziecie trwać w Miłości
mojej, tak jak Ja zachowałem
przykazania Ojca mego i trwam
w Jego Miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja
w Was była i aby radość wasza była pełna. J15,112