wtorek, 27 kwietnia 2021

Trzymani w niepewności.


 " Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona. Otoczyli go Żydzi i mówili do Niego: " Dokąd będziesz nas trzymał w niepewności? 
Jeśli ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie! 
Rzekł do nich Jezus: " Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z Moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy. J 10, 23 - 30
To nie Jezus trzymał ich w niepewności, lecz ich niewiara. Zamknęli swoje uszy i serca na Jego Słowa. " Bo wiara rodzi się ze słuchania, a tym, co się słyszy jest Słowo Boże. " Ileż to razy słuchamy tylko tego, co chcemy usłyszeć i wpadamy w sidła własnych wyobrażeń. Nie słuchamy i nie chcemy widzieć dzieł Boga, których dokonuje w nas i wokół nas i stąd ta niepewność. A przecież Ojciec większy jest od nas i tego, który jest na świecie i wie wszystko.
Zapisani w Twoim Sercu, ukryci w Twoich dłoniach uciekamy od Ciebie szukając własnych dróg. Zapatrzeni w Twoje oblicze, lecz dalecy sercem - błądzimy. A Ty mówisz: nic co ze świata nie porwie cię, jeśli uwierzysz w Moją Miłość, jeśli uierzysz  Mojemu Słowu i przyjmiesz je, jeśli pozwolisz przeniknąć się do głębi, a wtedy nikt nie wyrwie cię z dłoni mego Ojca.
 Bo Ja zawsze Jestem z tobą. 

wtorek, 20 kwietnia 2021

Znak.

 
W Kafarnaum lud powiedział do Jezusa:. " Jakiego dokonasz znaku, abyśmy go widzieli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: " Dał im do jedzenia chleb z nieba." Rzekł do nich Jezus: " Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". Rzekli do Niego: " Panie, dawaj nam zawsze tego chleba." Odpowiedział im Jezus: " Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi nie będzie łaknąć, a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie." J 6, 30 - 35

Pytali o znak i Jezus go zapowiada,  czy jednak zrozumieli, czy uwierzyli Jego słowom?

poniedziałek, 19 kwietnia 2021

Spojrzenie Jezusa

 

Od piątku noszę w sercu spojrzenie Jezusa i Słowo: "  Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam że swoimi uczniami. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego." J 6, 1-15 

 Jezus spogląda na gromadzący się przy Nim tłum ludzi.  Widzi ich wszystkich utrudzonych, zmęczonych i głodnych chleba  i Słowa. Widzi tłum, ale przede wszystkim każdego człowieka. Spojrzenie Jezusa dosięga i przenika każdego.  Zna ich potrzeby i pragnienia, zna choroby i lęki, zna bóle i radości. Wie, że wielu z nich przyszło że zwykłej ciekawości. Dziś ewangelista mówi, że po cudzie rozmnożenia chleba jakiego dokonał dla nich Jezus. Zaczęli go szukać, gdy odpłynął z uczniami do Kafarnaum. " Tam Go szukali" J 6, 22 - 29. A Jezus  im odpowiedział: " Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec." Co w moim sercu dostrzega Jezus, jakie pragnienia, jakie intencje? Czy znajdzie w nim wiarę? Jezu, niech Twoje spojrzenie nas nigdy nie opuszcza, ale niech będzie siłą i drogowskazem.


Można otworzyć drzwi, a zamknąć serce.

 

" Gdy o tym rozmawiali, On sam stanął pośród nich i powiedział: " Pokój wam!". Zatrwożeni i przestraszeni sądzili, że widzą ducha. Lecz On im powiedział: " Czemu jesteście zmieszani i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach? Spójrzcie na moje ręce i nogi! To Ja jestem! Dotknijcie Mnie i przekonajcie się. Duch bowiem nie ma ciała ani kości, a widzicie, że Ja mam". Gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i byli pełni zdumienia, zapytał ich: "Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mi kawałek pieczonej ryby. A On wziął i przy nich zjadł. Potem rzekł: " Oto moje słowa, które powiedziałem do was, gdy byłem jeszcze z wami: " Musi  wypełnić się wszystko, co jest napisane o  Mnie w Prawie Mojżesza u Proroków i w Psalmach". Wtedy rozjaśnił im umysł, aby rozumieli Pisma. I powiedział: " Tak jest napisane: Chrystus będzie cierpiał, a trzeciego dnia zmartwychwstanie i w Jego imię zostanie ogłoszone nawrócenie na odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, rozpoczynając od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tych rzeczy. "// Łk 24, 36 - 48
Skąd te wątpliwości, zmieszanie, nieufność? Są one jak moskitiery stawiane w drzwiach domu. Jezus wie, że wątpliwości stanowią blokadę dla Jego Słowa. Przeszkadzają w Jego przyjęciu. 
Panie Jezu, przymnóż nam wiary, niech radość i ufność, a gdy trzeba, to niepokój przenika nasze nasze serca, gdy do nas mówisz.

środa, 14 kwietnia 2021

Czyny dokonywane w Bogu rozświetlają ciemność.


 " Sąd zaś polega na tym: na świecie pojawiła się światłość, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność niż światłość, ponieważ czyny ich były złe. Każdy bowiem, kto popełnia zło, nienawidzi światłości i nie lgnie do niej, aby jego czyny nie stały się jawne.Ten natomiast, kto żyje w prawdzie, zbliża się do światłości, aby jego czyny były widoczne - jako dokonane w Bogu. J 3, 19 - 21

Koronka do Miłosierdzia Bożego śpiewana




wtorek, 13 kwietnia 2021

Narodzeni dla Boga przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.


Nikodem przyszedł do Jezusa nocą i oświadczył : "Rabbi, wiemy, że od Boga wyszedłeś jako Nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby  czynić takich znaków, jakich Ty dokonujesz, jeśli Bóg nie byłby z nim". 
Jezus odwołując się do znajomości Pism przez Nikodema odwołuje się do słów kluczowych z Księgi Daniela (7, 13 -14) o Synu Człowieczym. Mówiąc tym samym, że nie przychodzi jako nauczyciel, ale jest Synem Bożym, który przyszedł na świat by sądzić, lecz aby go zbawić, że "konieczne jest wywyższenie Syna Człowieczego, aby każdy, kto w niego wierzy miał życie wieczne. ". Mówi, że  nikt nie może wejść do Królestwa Bożego jeśli nie narodzi się z wody i Ducha. Co urodziło się z ciała, pozostanie cielesne, natomiast co zrodziło się z Ducha jest duchowe. Piękna jest ta nocna rozmowa Jezusa z Nikodem (J 3, 1 - 21 l). Pan Jezus po raz pierwszy w tym miejscu mówi o  Bogu w Trójcy Świętej Jedynym. Pierwsze takie świadectwo dał Jan Chrzciciel. 

poniedziałek, 12 kwietnia 2021

Dziękujemy Ci Ojcze nasz. Tobie chwała na wieki.

Boże, Ojcze Niebieski dziękujemy Ci 
za Twoje nieskończone Miłosierdzie,
 które okazujesz nam nieustannie, 
przez naszego Pana Jezusa Chrystusa.
 Jezu, ufam Tobie.

piątek, 9 kwietnia 2021

Każdego ranka, czekasz i słuchasz.


" A gdy ranek zaświtał Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli,  że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich:  "Dzieci, macie coś do jedzenia?" Odpowiedzieli Mu: " Nie." On rzekł do nich: " Zarzćcie sieć po prawej stronie, a znajdziecie (...) A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus:  "Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście.  Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: " Chodźcie, posilcie się! ". Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania:  " Kto Ty jesteś?", bo wiedzieli, że to jest Pan.

Jezu, Zmartwychwstały Chryste, każdego ranka stajesz na brzegu  naszego "jeziora życia".  Widzisz nasze zmaganie, nasz trud, naszą walkę i otaczasz nas swoją modlitwą, podobnie jak w noc, w którą wyprawileś uczniów, by popłynęli na drugi brzeg, a sam udałeś się na modlitwę. Jednak o czwartej straży nocnej przyszedłeś do nich i doprowadziłeś ich bezpiecznie do celu. Dziś pytasz nie dla siebie lecz dla nas: "Dzieci, macie coś do jedzenia?"

Jezu, spójrz proszę na wszystkich zmęczonych życiem, na zmagających się z pandemią. Spójrz na chorych w domach, szpitalach, hospicjach. Spójrz na chore dzieci, ojców i matki, na młodzież i osoby starsze i  okaż nam wszystkim swoje Miłosierdzie. Proszę, niech zajaśnieje nad nami wszystkimi Twoje Święte Imię i objawi się Twoja chwała. Abyśmy uwierzyli, że nie własną mocą, nie w imię naszych działań, ale w Imię Jezusa chorzy odzyskują zdrowie, wątpiący nadziej, a tym którzy wracają do Ciebie odpuszczenie grzechów. Wzywamy o Jezu Twojego Imienia. Niech Twoje Imię będzie uwielbione, wywyższone i blogoslawione na wieki. Maryjo, Matko Niepokalana, której Jezus nie odmawia żadnej łaski, wstaw się za nami grzesznymi, by ulitował się nad nami, nad naszą Ojczyzną Polską, nad naszymi rodzinami, nad tymi, którzy stracili nadzieję,  byśmy wszystkie strony świata głosili i wysławiali Miłosierdzie Pana.  

środa, 7 kwietnia 2021

Droga nawrócenia.

 

Zmartwychwstały Jezu, nie pozwoliłeś Twym uczniom  uciec, bo była to przecież ucieczka. Przyłączyłeś się do nich, pozwolileś, by wypowiedzieli swój ból i rozczarowanie , doprowadiłeś do spotkania z własnym ich sercem, z samymi sobą. Nie bałeś się, że nie będą chcieli Cię słuchać, znałeś ich serca. Wiedziałeś jaki ból skrywają, jakie rozczarowanie spowodowane własnymi wyobrażeniami o Tobie. Dlatego pozwoliłeś im oczyścić serce, uczucia i myśli. Następnie wyjaśniając Pisma odnoszące się do Ciebie przywracałeś im właściwy Obraz Ciebie. Pozwoliłeś, aby ich serca na nowo zapłonęły wiarą i jeszcze większym pragnieniem słuchania. Dlatego nie pozwolili Ci odejść i Ty też nie chciałeś, droga ich nawrócenia miała mieć swój koniec w Jerozolimie. " Zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi, - w naszych sercach wciąż ciemność. "A gdy usiedliście do stołu wziąłeś chleb, odmówiłeś błogosławieństwo, połamałeś i dałeś im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Cię" I mówili : " Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy". Nie przeszkadzała im już ciemność, bo w ich sercach jaśniało im Twoje Słowo.  Wrócili do Jerozolimy i opowiedzieli Apostołom o spotkaniu z Tobą. A nam  dziś Jezu mówisz, że nie ma innej drogi powrotu do wspólnoty Kościoła i trwania w jedności z Ojcem, Synem i Duchem Świętym jak oczyszczanie serca w sakramencie pokuty, jak słuchanie i rozważanie Słowa Bożego,  jak wreszcie Eucharystia. Dziękuję Ci Jezu, za tę drogę.

wtorek, 6 kwietnia 2021

Spotkanie z Jezusem.


 Maria Magdalena stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli siedzących, jednego przy głowie, a drugiego przy nogach, w miejscu, gdzie leżało ciało Jezusa. I rzekli do niej: " Niewiasto, czemu płaczesz? Odpowiedziała im: " Zabrano Pana mego i nie wiem gdzie Go położono".  Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus: " Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?" Ona sądząc, że to ogrodnik, powiedziała do Niego: " Panie, jeśli Ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę". Jezus rzekł do Niej: " Mario!". A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: " Rabbuni!", to znaczy Nauczycielu. Rzekł do niej Jezus: " Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: " Wstępuję, do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego". Poszła Maria Magdalena oznajmując uczniom: " Widziałam Pana i to mi powiedział". J 20, 11-18
Jak bardzo ból może zaciemnić obraz rzeczywistości. Maria płacząc przy grobie nie dostrzega aniołów w bieli. Kim dla niej byli? Nie wiemy. Za je plecami stoi Jezus, spojrzała i odwróciła głowę w stronę grobu. Nie rozpoznała Jego głosu. Wchodzi z Nim dialog. Nie oczekuje już pomocy w przeniesieniu ciała Jezusa, gdy go zajdzie, poradzi sobie, byle Go tylko znalazła.  Jej troska wzrusza Jezusa. Już nie słowem Niewiasto, ale zwraca się do niej jej własnym imieniem. Mario! To wołanie, wyrwało jej serce z duchowego letargu. Odwróciła się i rozpoznała Jezusa. 
Poproś Ducha Świętego, by Słowa czytane podczas liturgii, które usłyszysz w Oktawie Wielkanocy i oczekiwania na Zesłanie Ducha Świętego obudziło Twoje serce na obecność Jezusa.

niedziela, 4 kwietnia 2021

Alleluja! Jezus żyje!


"Boże, Ty w dniu dzisiejszym przez Twojego Syna pokonałeś śmierć i otworzyłeś nam bramy życia wiecznego, spraw, abyśmy obchodząc uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, zostali odnowieni przez Ducha Świętego i mogli zmartwychwstać do nowego. życia w światłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Tobą, żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg  przez wszystkie wieki wieków. Amen.
 

Miłość, która nie pamięta złego.



" Jeśli uwierzysz, zobaczysz jeszcze więcej."

środa, 31 marca 2021

Pytanie bez odpowiedzi.


 Co działo się w sercu Judasza, dlaczego zdradził, co nim kierowało. Chęć zysku? Sławy? Zwycięstwa? Niespełnione oczekiwania? Na pewno wiele z tych czynników, niczego jednak nie możemy być pewni. Podobnie jak Piotr, który zapewniał, że choćby wszyscy zawiedli, to na pewno nie on. Czytając dzisiejszą ewangelię pomyślałam, że ból zdrady rozumieją tylko Ci, którzy zostali zdradzeni, a ból cierpienia,  by nie zdradzić i pozostać wiernym bardzo mocno odczuli ci, którzy doznali prześladowań i tortur w czasach wojny,  powojennych i PRL, o czym przypomina film"Stulecie Winnych". Obejrzałam  tylko jeden z tego sezonu i serce boli,  gdy widzę do czego zdolna jest serce pozbawione wartości Są też inne zdrady  przyjaciół, małżonków, czy wreszcie Przykazań i  wartości, o żadnej z nich nie można powiedzieć , że jest mała, czy wielką. Zdrada jest zdradą, podobnie jak grzech pozostaje grzechem. Judasz poszedł dziś do Arcykapłanów z pytaniem: "Co chcecie mi dać, a ja wam Go  wydam. A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników.  Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. " 

Jezu, zdradzony przez ucznia, daj nam serca wierne i wrażliwe, zdolne do wybaczania, byśmy umieli wybaczać, tak jak Ty nam przebaczasz nasze grzechy. 
 

wtorek, 30 marca 2021

Myślę o Jezusie

 Myślę o Jezusie, o  Jego obecności wśród swoich Przyjaciół: Marty, Marii i Łazarza. Na sześć dni przed świętem Paschy urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi , nogi, a włosami swymi je otarła. Jesus przyszedł na te ucztę z uczniami, lecz  tylko jeden z nich został wymieniony z imienia: Judasz, któremu nie spodobało się to, co uczyniła Maria, uznał to za marnotrawstwo. Jezus zareagował, mówiąc: Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień Mojego pogrzebu". J 12, 1 - 11

Co  zobaczyła Maria na obliczu Jezusa? Niepokój, cierpienie ? Jak bardzo musiała cierpieć. Słyszała zapowiedzi Jezusa o czekającej Go Męce. A przecież wydawać by się mogło, że to Judasz więcej czasu spędził z Jezusem, że to On powinien wiedzieć, rozumieć. A jednak nie on. Jego serce było daleko. daleko. Odczytywał wydarzenie metodą korzyści i zysku. Ile z tego może zyskać. Magdalena jednak pozostała niewzruszona. Jezus znał Jej serce i wiedział, że rozumie,  że to spotkanie,  ta uczta jest ostatnią. Przyjęła Jezusa najpiekniej jak tylko umiała. A ja jak odczytuję to wydarzenie? Czy mogę wyobrazić sobie, co działo się w Sercu Jezusa?


czwartek, 25 marca 2021

Tak jak Maryja


Maryjo pokory, pełna, Ty jedna potrafisz współpracować z łaską Bożą w sposób doskonały.

Naucz nas czujności serca,  byśmy nie rozminęli się z łaską Pana, naucz nas wrażliwości na Bożą obecność i zasłuchania się  w Słowa Boże, niech Ono nas prowadzi i strzeże .

środa, 24 marca 2021

Jezus wciąż czeka.

 " Tym Żydom, którzy Mu uwierzyli Jezus odpowiedział: " Jeżeli pozostaniecie wierni Mojej nauce, będzie rzeczywiście Moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda uczyni was wolnymi... Uroczyście zapewniam was: każdy, kto popełnia grzech, staje się niewolnikiem grzechu. Wiem, że jesteście potomkami Abrahama, a mimo to usiłujecie Mnie zabić, ponieważ nie ma w was mojej nauki. Ja mówię o tym, co zobaczyłem u Ojca. Spełniajcie więc wszystko, co usłyszeliście od Ojca".... Dlaczego nie rozumiecie tego, co mówię? Ponieważ nie jesteście w stanie słuchać Moich słów.  J 8, 31- 42

My również wierzymy w Jezusa. Czy jednak jesteśmy w stanie usłyszeć Jego Słowo?

Jeśli nie, co mi przeszkadza? A może jescze nie skorzystałem z możliwosci jakie daje mi Jezus?

czwartek, 18 marca 2021

Rozmowa.

" Zgłębiacie Pisma, gdyż uważacie, że dzięki nim będziecie mieć życie wieczne. One właśnie świadczą o Mnie. Mimo to nie chcecie zbliżyć się do Mnie, aby mieć życie wieczne. "

Jezu, jeśli Słowo Twoje nie zbliża mnie do Ciebie, to muszę pytać o stan mojego serca. Co czyni je niedostępnym i bezowocnym? Ciernie i osty? Troski doczesne? Niewrażliwość, która czyni je twardym? Brak czujności i zanurzenie w sprawy świata? Wszystko to może oddalać od Ciebie Jezu, a Ty mówisz mi że jesteś wpatrzony w Ojca i czynisz tylko to, co On czyni. Mówisz, że jesteś zasłuchany w Niego i mówisz tylko to, co usłyszysz od Niego. Mówisz, że czynisz tylko to, co zlecił Ci Ojciec. I to one dają o Tobie świadectwo, że Ojciec Cię posłał. Mówisz, że my nie słyszeliśmy Jego głosu, nie widzieliśmy Jego postaci i nie ma w nas Jego nauki, bo nie ma w nas wiary... 

Jezu, proszę przymnóż nam wiary, abyśmy usłyszeli gdy mówisz do nas w drodze i Pisma nam wyjaśnisz. Abyśmy nie pozwolili zagłuszyć w sobie Twojego Słowa, byśmy nie zasłaniali Twojego Oblicza, bo tylko w Nim możemy ujrzeć twarz Ojca i doświadczyć Miłosierdzia Bożego.  

wtorek, 16 marca 2021

Pełni wdzięczności zanurzeni w Miłosierdziu Bożym.



Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy.

W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. Leżało w nich mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych.

Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: «Czy chcesz wyzdrowieć?»

Odpowiedział Mu chory: «Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną».

Rzekł do niego Jezus: «Wstań, weź swoje nosze i chodź!» Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził.

Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: «Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy».

On im odpowiedział: «Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź». Pytali go więc: «Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?» Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu.

Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: «Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło». Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat. (J 5, 1-16)
..............

Leżysz bezradnie wśród wielu krużganków tego świata. Próbujesz wstać, na próżno. 
Inni, bardziej świadomi, bardziej sprawni wyprzedzają cię i zanurzają się w sadzawce, którą poruszał Anioł. Czekasz kolejny rok i następny. Niespodziewanie przychodzi Chrystus i pyta: Czy chcesz być zdrowym? Mówisz, że nie masz człowieka, już 38 lat czekasz, aż ktoś ci pomoże. On to wie, dlatego dziś przyszedł, pozwala, byś wypowiedział swój żal i ból i nadzieję, bo wciąż tam jesteś i czekasz. Słyszysz:  " Wstań i weź swoje  łoże i chodź". 
Wstań , spójrz na siebie i zobacz z czego Bóg chce cię dziś wyprowadzić.
Wstań i chodź, stań się nowym człowiekiem.
Zechciej  zanurzyć się w Bożym Miłosierdziu,
i nie grzesz już więcej, bądź świadkiem.
Poproś twego Anioła Stóża o pomoc.

niedziela, 14 marca 2021

Bądź uosobieniem Bożej dobroci.

 " Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę. A to pochodzi nie od was, lecz jest to dar Boga, nie z uczynków, aby się nikt nie chlubił. Jesteśmy bowiem Jego dziełem, stworzeni w Chrystusie Jezusie dla dobrych czynów, które Bóg z góry przygotował, abyśmy je pełnili. Ef 2, 4 -10

Tylko w Jezusie odnajduję pokój, a każde najmniejsze dobro jest Jego darem. Czy pamiętam , że wszystko jest łaską, darem i zadaniem? 

sobota, 13 marca 2021

Jakie mam serce?

Mogę uczynić wiele dobrych uczynków i za nie nawet podziękować, mogę wprowadzić ubogich do domu i dać im wiele. Jeśli jednak w tym wszystkim nie mam miłości pokornej nic to nie znaczy. Bo wszystko rozgrywa się w sercu i o serce chodzi....

" Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Fazyzeusz stanął i tak się w duszy modlił: " Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam". A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: " Boże, miej litość dla mnie, grzesznika! Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony.                                                                 Łk 18, 9-14




niedziela, 28 lutego 2021

Jezus pełen mocy i chwały.


 Gdy w Kanie Galilejskiej Pan Jezus przemienił wodę w wino
świety Jan napisał: " Taki to początek zanków uczynił Jezus 
w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę
i uwierzyli w Niego Jego uczniowie." J 2,11
W dniu dzisiejszym Jezus zapraasza nas, na Górę Tabor.
Jest tam z Piotrem, Jakubem i Janem. Świety Mateusz tak to opisuje:
" Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego,  Jana
i zaprowadził ich na górę wysoką,osobno.
Tam przemienił się wobec nich:
Twarz Jego zajaśniała jak słońce. odzienie zaś stało się białe jak światło.
A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, rozmawiający z  Nim.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: Panie,dobrze, że tu jesteśmy,
jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla Ciebie,
jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza. Gdy on jeszcze mówił,
oto obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos:
" To jest Mój Syn umilowany, w którym mam upodobanie, 
Jego słuchajcie". Uczniowie słysząc to, upadli na twarz
i bardzo się zlękli,a Jezus zbliżył się do nich, 
dotknął ich i rzekł: " Wstańcie, nie lękajcie się!"
Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli, 
tylko samego Jezusa. Mt 17, 1 -8

Będąc świadkami tak wielkiego wydarzenia,
czy umocniła się ich wiara w Bóstwo Chrystusa? 
Nie tylko Mojżesz i Eliasz zaświadczyli
o Nim, lecz sam Bóg Ojciec. 
To nie działo się tylko tam, za czasów Apostolów,
bowiem podczas każdej Eucharystii,
Jezus przemienia się wobec całego Nieba
i wszystkich Jego świętych i składa się za nas w Ofierze.
Tylko Duch Święty, niczym świetlisty obłok
pozwala nam dzięki wierze w niknąć nam w tę Tajemnicę
i usłyszeć głos Ojca: To jest mój Syn umiłowany,
Jego słuchajcie.
 

 

sobota, 6 lutego 2021

Słuchać i być słuchanym

 " Po swojej pracy Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: " Pójdzie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco. Tak  wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu. Odpłynęli więc łodzią na miejsce pustynne osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo że wszystkich miast, a nawet ich uprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum i zdjęła Go litość nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać. 

Jezus nie tylko chciał być słuchany, ale sam słuchał i nie było to tylko sprawozdanie, zdanie relacji, sporządzenie protokołu i wyznaczenie kolejnych terenów do ewangelizacji. Jezus cierpliwe słuchał, także treści nauczania Apostołów. Dostrzegł ich radość, ale także zmęczenie i wyczerpanie. W obu  sytuacjach ujawniła się Jego troska o całego człowieka, jego sferę duchową ale także o psychiczną, a następnie o ciało, czego przykładem będzie rozmnożenie chleba. 

       Jezus zna najmniejsze pragnienia mojego serca, a jeśli nie mam ich jeszcze określonych to On zna je w całości . Pozwala je wydobyć i wzbudza odwagę do ich realizacji.  To On także przez Ducha Świętego  wzbudza  w sercu pragnienie pragnienia.        

piątek, 5 lutego 2021

Nieufność blokadą serca.

 I powątpiewali o Nim. Nie dopuścili myśli, że Jezus przerasta ich wyobrażenia, że nie określa Go miejsce zamieszkania, środowisko gdzie wzrastał. 

Powątpiewali, bo trudno było im uwierzyć, że wzrastając pośród nich Serce Jego należało do Boga i w Nim wzrastało, dojrzewało do pełni. Powątpiewali, bo własnym myśleniem założyli blokadę na serce, i nie przyjęli Słowa. 

Czy tylko oni,  czy tylko wtedy? Dziś my także, wielu z nas chodzimy z blokadą na sercu. Ilekroć nie dowierzamy Jezusowi, że jest wśród nas, bo to Jego Kościół, a my słudzy nieużyteczni, tylekroć Jego Słowo rozbija się o blokadę naszego serca i rozpryskuje na małe ziarenka. Na całe szczęście nie ulega rozkładowi, lecz  wpada w szczeliny , które jedynie On zna i wie jak do nas dotrzeć, i zasiewa Słowo, które wzrasta powoli. I chociaż wzbudza czasami w nas lęk i niepokój, jak u Heroda to  przecież chętnie Go słuchamy. Czy jednak  posłuchamy i pozostaniemy Mu wierni?

piątek, 29 stycznia 2021

W Jego Sercu jest nasza moc.


Królestwo Boże pośród was jest Łk 20, 21

Mówił też: " Do czego przyrównamy Królestwo Boże 
lub w jakiej przypowieści je przedstawimy?
Jest ono jak ziarnko gorczycy. Kiedy  wrzuca się je do ziemi
jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. 
Gdy jednak zostanie zasiane, wyrasta i staje się większe 
od innych krzewów, wypuszcza wielkie gałęzie,
tak, że ptaki mogą zakładać gniazda w jego cieniu.

Maleńkie ziarnko gorczycy, najmniejsze ze wszystkich nasion.
Nie pomieści w sobie siły tyle, by mogło przebić się przez grudy ziemi,
a jednak...  Ma  w sobie moc, by wzrastać pośród burz i nawałnic, 
deszczu i sniegu, gradu i huraganu, rośnie w górę ku słoncu,
i wyrasta w piękne silne drzewo, by dać schronienie innym
przed gradem , upałem, zawieją i zamiecią śnieżną ,
i wzrasta, i nic nie zdoła go zniechęcić.

Bądźmy jak to ziarenko w Kościele, z którego sakramentów
czerpiemy siłę, by wzrastać, podnosząc głowę ku górom,
skąd nadchodzi nam pomoc od Pana, pomimo burz i nawałnic,
pomimo zła, które jak wicher chce zagłuszyć najmniejsze nawet dobro.
Pana nie ma w wichrze, ani w trzęsieniu ziemi, ani palącym ogniu, 
On przychodzi w szmerze łagodnego powiewu /  1Kr 19,12 /,
i przemawia do każdego serca, dodaje sił, by wzrastać,
by czerpać z Jego stołu Słowa i Sakramentów.


 

środa, 27 stycznia 2021

Słowo Boga ma moc.

Oto Jezus wyszedł siać Słowo, dla nas.
Jedno padło na drogę pełną ludzi tych dobrych i złych, padło także w ich serca,
 które żyją na granicy dobra i zła.
Zapatrzeni w siebie, jednak na powierzchni, zagłuszeni przez  ideologię tego świata
nie dostrzegają Siewcy Słowa, nie słyszą nic opróćz siebie
 i tych, którzy krzyczą wokół nich jakieś hasła, 
 nie dostrzgają dobra, miłości i prawdy. 
Nie słyszą Słowa, jak ktoś wyrwany z zamyślenia  za późno zorienntowali się, że przyszedł szatan
i zabrał zasiane ziarno, bo on wie doskonale,
 że Słowo nigdy nie straci na wartości,
że Słowo zawsze będzie miało moc przemiany, 
dlatego przychodzi i zabiera z zasięgu wzroku i serca.
Nie jest wstanie go zniszczyć więc odrzuca, zagłusza i odwraca naszą uwagę.

Inne Słowo padło na skałę, jaką bywa nasze serce. 
Tam jesli nie znajdzie szczeliny pomiędzy skałą nie nie zapuści  korzenia. 
A wtedy Jezus ma moc rozkruszyć każdą skałę , wydrążyć w nim nowe korytarze,
rozpalić miłością w prawdzie.

Inne Słowo padło między ciernie, to troski i zmatrwienia,
 którym ulega nasze serce. Ale to także ciernie naszych zranień, 
konsekwencje naszych grzechów i innych złośliwości.
Jezus wie, że takie miejsce też potrzebuje Słowa,
 które jest zdolne wypalić wszelki cierń grzechu, złości i trosk doczesnych.
Oto Siewca wyszedł siać, i wreszcie Słowo padło na ziemię żyzną do serca, które słucha i przyjmuje słowo i wydaje owoc.
Proszę Cię Panie o takie serce, o serce czujne i wrażliwe na Twoje Słowo.


środa, 6 stycznia 2021

Bardziej słuchamy świadków niż nauczycieli.

 Jak ważna dla Jezusa jest prawość w myśleniu, słowach i działaniu. Nie lubimy gdy ktoś wobec nas postępuje nieszczerze, jest dwulicowy, powiemy, obłudny, zakłamany, kieruje się podstępem. Dzisiaj w ewangelii Jezus pochwala postawę  Natanaela, którego Filip przyprowadził do Jezusa.  "  Oto prawdziwy Izraelita w którym nie ma podstępu".  Można powiedzieć, że nie ma w nim fałszu, zakłamania, obłudy.Słuchając tych słów przypominaja mi się inne słowa z Ewangelii św. Mateusza, gdzie jest mowa o słudze złym, który jeśli się nie nawróci otrzyma karę i wyznaczą mu miejsce z obłudnikami, tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Znane jest nam to określenie.

 Jezus pragnie, byśmy jaśnieli Jego Światłem, żyli w prawdzie, a to oznacza , że w Nim. Jego Słowo nas prowadzi, Jego Miłość kształtuje nasze Oblicze. 

Powstań i Świeć! - woła dziś do nas nasz Ojciec Niebieski - bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłysła nad Tobą. Jeśli dopuścimy do siebie Światło, ciemności ustąpią. Jest jeden warunek: być dobrym sługą,  takim w którym nie ma podstępu i fałszu. " Bo dzisiejszy świat potrzebuje bardziej świadków niż nauczycieli, a nauczycieli - jeśli są świadkami." Paweł VI 

poniedziałek, 4 stycznia 2021

Zobaczyć coś więcej


" Następnego dnia Jan stał tam ponownie, a wraz z nim dwóch jego uczniów.

A gdy przyjrzał się przechodzącemu Jezusowi , rzekł: " Oto Baranek Boży!". Obaj uczniowie usłyszeli jak mówił, i poszli za Nim. Gdy Jezus odwrócił się i spostrzegł, że idą za Nim, zapytał ich: "Czego szukacie?". Oni rzekli: " Rabbi - to znaczy nauczycielu - gdzie mieszkasz? Odpowiedział im:  "Chodźcie, zobaczcie". Poszli więc i zobaczyli gdzie mieszkał. I w tym dniu pozostali u Niego. Działo się to około godziny dziesiątej. Jednym z dwóch, którzy usłyszeli słowa Jana i poszli za Jezusem, był Andrzej, brat Szymona Piotra. Odszukał on najpierw swego brata, Szymona i oznajmił mi: "Znaleźliśmy Mesjasza" , to znaczy Chrystusa. Następnie przyprowadził go do Jezusa. Gdy Jezus mu się przyjrzał, rzekł:  "Ty  jesteś Szymon, syn Jana. Odtąd będziesz nosił imię Kefas", to znaczy Piotr. J 1, 35 - 42

Jak wielkim przeżyciem dla św. Jana, autora ewangelii  było jego spotkanie  z Jezusem świadczy nie tylko zapamiętanie godziny ale również określenie "działo się to".   Gdy Jan Chrzciciel przyglądał się przechodzącemu Jezusowi spojrzenie to nie uszło uwadze jego uczniów. Poszli za Jezusem i zobaczyli gdzie mieszka pozostając u Niego przez cały dzień.

W domu Jezusa było skromnie, ubogo, nic czym mogliby się zachwycić, co podziwiać. A jednak było w Nim Coś, co sprawiło, że pozostali, a następnego dnia Andrzej przyprowadził Szymona, a Filip Natanela. Ta, która pierwsza ich przywitała była Matka Jezusa - Maryja. Nie wiemy na ile uczestniczyła w rozmowie Jezusa z uczniami. Być może ograniczyła się do zapraszania do stołu, do spożycia posiłku. Nie to było jednak istotne, tym co poruszyło ich serca był duch miłości i rozmodlenia, który emanował z ich postaw. 

Jaki duch wypełnia moje serce, czym promieniuje na zewnątrz, na tych którzy przychodzą do mnie, którzy pytają choćby o drogę. Z czym się stykają, miłością, życzliwością, czy może niechęcią, zniecierpliwieniem, czy może pogardą? Co ujrzą  we mnie,  gdy się mi przyjrzą? Czym emanuje mój dom?  Czy słowem zachęcam, zapraszam, czy "wypycham" także tych, dla których ten dom ma być Domem. 

Jan Chrzciciel daje dziś jedną radę: Oto Baranek Boży, pójdź za Nim, a On zgładzi twój grzech, który przywróci ci wolnoś, otworzy na miłość i dary Ducha Świętego. 

niedziela, 3 stycznia 2021

Obdarowani Słowem - Jego Świadkami

" Na początku było Słowo,  Słowo było u Boga i Biegiem było Słowo. Ono było na początku u Boga, wszystko zaistniało dzięki Niemu. Bez Niego zaś nic nie zaistniało. To, co zaistniało w Nim było życiem. A życie to było światłością dla ludzi. Światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga- miał na imię Jan... On sam nie był światłością, lecz miał świadczyć o Światłości...  Na świecie  było Słowo, Świat dzięki Niemu zaistniał, lecz świat Go nie rozpoznał. Przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli. Tych zaś, którzy je przyjęli obdarzyło, aby się stali dziećmi Bożymi.  J 1, 1 - 18

Słowo, wielka tajemnica wiary. Tym zaś, którzy uwierzyli obdarzyło mocą, nie po to, by byli mocarzami, lecz by nieśli światło, by zaświadczyli, że są dziećmi Bożymi. Zaświadczył Jan Chrzciciel: 

Jan daje o Nim świadectwo i głosi: " To ten, o którym powiedziałem. Ten, który przychodzi po mnie był wcześniej ode mnie.. On będzie chrzcił Duchem Świętym, On  jest Synem Bożym. 

Zaświadczyla Maryja: Wielbi dusza moja Pana i mój duch rozradował się w Bogu moim Zbawicielu.., gdyż Święte jest Imię Jego.

Bóg nasz Pan i Zbawiciel przyszedł, by zamieszkać wśród nas. Przychodzi pełen łaski i prawdy, czy chcemy skorzystać z  daru Jego obecności, daru Słowa i światła. 



czwartek, 31 grudnia 2020

Błogosławcie.

 Pan mówił do Mojżesza tymi słowami:

" Powiedz Aaronowi i jego synom: tak oto macie błogosławić synom Izraela. Powiecie im:" Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem". Tak będą wzywać imienia mojego nad synami Izraela,  a Ja im będę błogosławił. LB 6,22-27

       Wyzwól nas Jezu, od przekleństwa mocą Twojej Najdroższej Krwi. Wyzwól od każdego złego czynu, myśli i słowa, które chce wkraść się do naszych serc i nimi zawładnąć. Spraw, Panie Jezu, byśmy byli otwarci na Twoją łaskę i błogosławieństwo, bo tylko wtedy będziemy błogosławić, a nie złorzeczyć, bo tylko wtedy zrozumiemy, że sługami nieużytecznymi jesteśmy, a wszystko cokolwiek mamy i uczynić zdołamy jest łaską.

piątek, 18 grudnia 2020


 Święty Józefie, uproś nam u Boga Twoją wiarę w Obecność i Jego działanie w naszym życiu.
Uproś nam Twoje skupienie, byśmy zdołali pośród wielu działań i trosk tego świata usłyszeć Głos Boga.
Uproś nam również odwagę do podejmowania zadań, które zleca nam Pan,
 na Jego drogach, nie naszych.
 Byśmy pamietali, że Pan Bóg nasz jest posród nas.

środa, 16 grudnia 2020

Próba wiary


 O tym wszystkim donieśli Janowi jego uczniowie. 
Wtedy Jan przywołał do siebie dwóch spośród swoich uczniow
i posłał ich do Pana z zapytaniem:
" Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?"
W tym właśnie czasie Jezus wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości
i uwolnił od złych duchów, także wielu niewidomych obdarzył wzrokiem/
Odpowiedział im więc: " Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: 
niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni 
i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię.
A błogosłwaiony jest ten, kto nie zwątpi we mnie.
Łk 7, 18 - 23

Jan Chrzciciel nie boi się ze swoimi wątpliwościami posłać uczniow z zapytaniem.
On także doświadczył proby wiary. "Donieście Janowi, to coście widzieli i słyszeli".
Czy świadectwo uczniów nie przywróciło w nim wydarzeń z nad Jordanu,
tych których tylko Jan był świadkiem:
" Ten, Który mnie posłał, abym chrzcił wodą, powiedział do mnie:
" Ten nad którym ujrzysz Ducha zstępującego i spoczywającego na Nim,
jest Tym, który chrzci Duchem Świętym. 
Ja to ujrzałem i daję świadectwo, że On jest Synem Bożym. J 1,33
Tak jasne, pełne światła doświadczenie przysłoniła ciemność
i samotność. Jednak Jan Chrzciciel nie chce w niej pozostać,
pragnie odzyskać jasność umysłu i światło w sercu.
Blogośławiony, szcześliwy jest ten kto nie zwatpi we Mnie,
odpowiada Mu Jezus.
Nie ma takiego pytania, na które Jezus nie odpowie,
nie ma takiej ciemności,  której Jezus by nie rozświetlił,
nie ma takiego zwątpienia, którego by On nie rozkruszył.
Czy jednak masz odwagę by przyjść do Jezusa?
Choćby z najdalszej pustyni, przyjdź, Jezus pragnie narodzić się w Tobie.
 

wtorek, 15 grudnia 2020

Co pozostawiam ?

 Święci, gdziekolwiek przejdą pozostawiają coś z Boga, który daje odczuć swoją Obecność.   

 św. Jan XXIII 

 Gdziekolwiek przechodzę mogę pozostawić swąd smutku, i ból poniżenia albo zapach dobroci Boga, Coś z Boga : uśmiech, pokój, nadzieję, dobre słowo. Gest dobroci jak kromkę świeżego chleba. Idź i pracuj dziś w mojej winnicy, mówi Jezus, a to oznacza: Pozwól innym doświadczyć Bożej Obecności.  Udziel nam Panie Jezu Twojego Ducha, byśmy jak Ty przynosili chwałę Bogu.