wtorek, 13 czerwca 2017

Światło i sól.




" Wy jesteście solą ziemi.
 Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.
  Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze.
  Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku,  aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie."

     Sami z siebie nie jesteśmy zdolni świecić, tak, aby nie kopcić.
    Potrzebujemy światła Chrystusa. Światła Jego Słowa. Inaczej, chodzimy w ciemności
i nie jesteśmy w stanie oświecić drogi tym, którzy Pan stawia na drodze naszego życia. To Jezus Obecny w Słowie przemienia nasze serca i prowadzi do Stołu Eucharystycznego -  Ołtarza, gdzie składa Siebie Ojcu w ofierze - za nas. Za mnie i za Ciebie, byśmy nie utracili  "smaku soli", życia wiecznego.
Tak łatwo zły nas zwodzi, zapalając przed nami "żarówki", które proponuje ten świat i wydaje się nam, że jesteśmy w Świetle, na dobrej drodze.  Dopiero gdy  zaczynamy tracić smak, tracimy równowagę ducha, widzimy,  że to nie tak być powinno,  że wchodzimy w ciemność.
 Pan Jezus mówi wyraźnie, jeśli sól utraci swój smak jest odrzucona i podeptana..
 Szukajmy więc Bożego Światła, Bożego Słowa. I dziękujmy za wszystkich, których Pan stawia  na naszej drodze życia. Za tych, którzy podprowadzają nas do Stołu Słowa i Eucharystii w sakramencie  pojednania.
    


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz