poniedziałek, 25 marca 2019

piątek, 22 marca 2019

Czy można...?

Pan kieruje dzisiaj do nas
o przewrotnych rolnikach: Mt 21, 33 - 46
To ja i Ty jesteśmy winicą Pana, które wyposażył 
w serce zdolne do miłości, lecz zapominamy kochać,
otoczył murem, aby żadne niebezpieczeństwo, zło nie zagrażało
naszemu sercu, lecz my znów zapominany się
i otweramy je w obliczu niebezpieczeństw.
Wyposażył nas w dar mądrości, rozumu, rady, męstwa,
umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej - ta nasza
"wieża" - dary Ducha Świętego, które nam i tym, którzy
Pan stawia na drodze naszego życia mają być drogowskazem
do nieba, do Serca Boga.
Słowa dzisiejsze przywołało z pamięci pytanie,
które kiedyś zabrzmiało z ust świętego dziś
Jana Pawła II zawarte w pytaniu:


Jan Paweł II - Czy Bogu można powiedzieć NIE?!

czwartek, 21 marca 2019

Szcęśliwy człowiek, co zaufał Panu



Tak mówi Pan. Przeklęty człowiek, który nadzieję 
pokłada w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę,
 a od Pana odwraca swe serce. Jest On jak jałowiec na stepie,
nie zauważa, gdy przychodzi szczęście.
Wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. 
Szczęśliwy człowiek, który zaufał Panu
i Pan jest jego nadzieją. Podobny jest on do drzewa 
zasadzonego nad wodą, co swe korzenie
kieruje ku strumieniowi, nie boi się nadchodzącego upału
jego liście będą zawsze zielone. W roku suszy nie będzie się niepokoić
 i nie przestanie wydawać owocu. 
W sercu człowieka rodzi się podstęp. Któż może poznać jego myśli?
Ja, Pan, przenikam serce i badam sumienie.
Oddam każdemu według jego postępowania,
według owocu jego czynów. /Jr 17, 5 -10 /

Zachowaj me serce Panie, blisko strumieni Twej łaski.
Niech będzie dalekie od stepu na pustyni,
a jeśli tam wyjdę, to tylko modlitwą,
po tych, którzy szukają i błądza, by odnaleźli
Ciebie Boże - jedyne Źródło.
Niech sercom naszym daleki będzie podstęp i udawanie,
niech wydamy owoc trzydziesto, sześciesięcio
i stukrotny, bo Ty Panie jesteś naszą nadzieją.


wtorek, 12 marca 2019

Dziecinnie prości na modlitwie


Przez zasłonięte okna nie wpuścisz
promieni słonca do mieszkania
 Nie wpuścisz daru łaski do zamkniętego serca,
nieważne z jakiego powodu.
 Gdy zamykasz okno 
przed dostępem świeżego powietrza,
po dłuższym czasie odczujesz tego skutki
w bólu głowy, braku koncentracji czy  znużeniu.
By dotarła odrobina powietrza trzeba otworzyć okna.
Nie da się również opalić przebywając na słońcu 
z siatką na moskity, wyjdziesz zapewne "posiatkowany".
Nie można również wpuścić do ogrodu gości,
gdy brama pozostaje zamknięta.
Nie da się. Nie można stanąć przed Panem
z zamkniętym sercem,
Masz pewność, 
że wtedy właśnie Pan nie  nadejdzie 
jak powiew łagodnego wiatru pod oknem
twojego domu i serca?
" Nie bądźcie gadatliwi, jak poganie"
- mówi dziś Pan Jezus,
Miejmy otwarte serce,
dziecinnnie prości
stańmy do modlitwy
Ojcze nasz...

czwartek, 7 marca 2019

Nastawieni na życie


Mojżesz powiedział do ludu:
«Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. 
Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, 
i chodzić Jego drogami, 
zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, 
a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.
Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz
 i będziesz oddawał pokłon cudzym bogom,
 służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, 
niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść,
 po przejściu Jordanu.
Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, 
kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. 
Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, 
miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego;
 bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi,
 którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim:
 Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi».
Pwt 30, 15-20

Nie odwracać serca, słuchać, by nie zbłądzić,
i nie popaść w bałwochwalstwo.
Tak niewiele, a jak trudno 
zachować czujność i uwagę,
by nie iść za tym, co dalekie od ewangelii.
Trudne nie znaczy niemożliwe,
dla tego, kto wierzy i wie, że Jezus nigdy 
nie odwraca się plecami,
lecz zawsze jest,
 wychodzi naprzeciw i oświeca drogę
blaskiem swojej miłości





piątek, 22 lutego 2019

Co mówią ludzie o Jezusie.

"Gdy Jezus przyszedł w oklice Cezarei Filipowej
zapytał swoich uczniów: " Co mówią ludzie?
Kim według nich jest Syn Człowieczy?
A oni odpowiedzieli: " Mówią, że Janem Chrzcicielem,
inni - że Eliaszem, a jeszcze inni - że Jeremiaszem lub którymś
z proroków". Zapytał ich: A według was, kim jestem?
Wtedy Szymon Piotr odpowiedział: Ty jesteś Chrystusem, 
Synem Boga żywego, Jezus mu odpowiedział:
" Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jony ..


I Tobie dam klucze królestwa niebieskiego.
Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie,
a co rozwiązesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."

Nie można mówić o Kościele nie dotykając Jezusa.
Cokolwiek więc mówię, jest raną,
albo balsamem. Cokolwiek powiem lub uczynię,
powróci do mnie

środa, 20 lutego 2019

Tylko nie wracaj tam, skąd wyprowadził Cię Jezus

Uzdrowienie niewidomego Mk 8, 22-26
Przyprowadzili do Jezusa człowieka niewidomego, 
aby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę 
i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną,
położył na niego ręce i zapytał: " Czy coś widzisz?
A gdy ten przejrzał, powiedział: " Widzę ludzi,bo gdy chodzą
dostrzegam ich jak drzewa. Potem znowu położył ręce
na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony;
wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
Jezus odesłał godo domu ze słowami:" Tylko do wsi
nie wstępuj".

Wszystko widzieć jasno i wyraźnie,
dopomóż nam Panie.
Dostrzegać ludzi, naszych bliźnich tak, jak Ty ich widzisz,
dopomóż nam Panie.
Wyprowadzać innych z miejsc, w których błądzą,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić wyprowadzić siebie z miejsca, w którym nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić Tobie na uzdrowienie siebie,
dopomóż nam Panie.
Omijać miejsca, w których nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Uchwycić Ciebie w Słowie Twoim,
dopomóż nam Panie.
W sakramencie pokuty spotkać Ciebie,
dopomóż nam Panie,
Uwielbiać Ciebie w Eucharystii,
dopomóż nam Panie.
Odnaleźć Ciebie w ciszy,
dopomóż nam Panie. Amen


Słuchaj, pomogę Ci,
 tylko do "wsi" nie wstępuj,
  bądź tu, gdzie Ja Jestem.


sobota, 16 lutego 2019

A ja wierzę Jezusowi.


Ile macie chlebów,
ile miłości,
ile wiary, 
ile nadziei w sercu...

Zbyt mało, by zrozumieć i pójść dalej
Zbyt wiele , by zostawić,
zbyt wiele kosztowało, by się poddać
i pozostać między cierniem, chwastem, skałą.

Przynieście to, co zebraliście,
przynieście to, co złowiliście
przynieście, nie pozostawajcie z tym sami,
tak powiedział Jezus, a ja Mu wierzę.

Podniosę, pozbieram, zaniosę Jezusowi,
z tą wiarą przeźroczystą jak woda w stągwiach,
przez dłonie i serce Maryi
bo tylko Jezus ma moc, 
 to pomnożyć, uczynić nowym,
 a ja Im wierzę

niedziela, 10 lutego 2019

Z Jezusem w łodzi

"Pewnego razu stał nad jeziorem Galilejskim,
 a tłum cisnął się wokół Niego, aby słuchać słowa Bożego. 
Zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu.
Rybacy wyszli z nich i płukali sieci. Wtedy wszedł do jednej z łodzi, 
która należała do Szymona. Poprosił go, aby nieco odbił od brzegu. 
Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy." / Łk 5, 1-11


Wracam dzisiaj często,myślą i sercem nad Jezioro Galilejskie.
Tłum ludzi otacza Jezusa, chcą zobaczyć Go z bliska,
usłyszeć Jego słowa. A On rozgląda się wokół szukając oparcia.
Dstrzega dwie łodzie, już wie, którą wybrać - łódź Szymona.
Prosi, by odbił nieco od brzegu.Usiadł i zaczął nauczać.
Gdy skończył poprosił, by Szymon wypłynął na głębię
Piotr bez słowa chwyta za wiosło, gdy nagle usłyszał:
" Zarzućcie wasze sieci na połów". Wtedy odpowiedział:
" Mistrzu trudziliśmy się przez całą noc
i nic nie złowiliśmy, lecz na Twoje słowo zarzucę sieci."
Wypłynęli i zarzucili sieci. Nie musieli czekać długo, gdy nagle
sieć zaczęła się napełniać, a ryb, jak na zawołanie przybywało
coraz więcej, tak, że musieli wezwać na pomoc rybaków
z drugiej łodzi. Rybacy ze zdziwienia krzyczeli,
a Jezus dyskretnie się uśmiechał, bo widział w tych rybach,
całe rzesze ludzi spragnionych Bożego słowa.
Szymon widząc to, co się stało upadł przed Jezusem i prosi:
" Odejdź ode mnie Panie, bo jestem grzesznym człowiekiem.
Nie bój się, odtąd będziesz łowił ludzi.
Zostawili wszystko i poszli za Nim.
" Zarzuććie wasze sieci" - powiedział Jezus.
Tak jakby chciał powiedzieć: dajcie mi wasze serca,
a ja je uzdrowię i napełnię. Dokonam w nich cudu przemiany.
A jeśli chcesz wypłynąć na głebię odbij od brzegu.
Pytam więc, co jest moim brzegiem, co na mnie "naciska",
do czego powinienem nabrać dystansu?










czwartek, 24 stycznia 2019

Przestrzeń wolności


Jezus odszedł ze swymi uczniami 
w stronę jeziora.
A szedł za Nim tłum ludzi (...)
Ze względu na tłum, który na Niego napierał
polecił swoim uczniom, aby łódka była dla Niego zawsze przygotowana.
 Wielu bowiem uzdrowił i dlatego wszyscy, którzy byli chorzy, cisnęli się na Niego,
aby Go dotknąć. Na Jego widok duchy nieczyste padały przed Nim i wołały: 
" Ty jesteś Synem Bożym".
Lecz On stanowczo im nakazywał, aby Go nie ujawniały. Mk 3, 7 - 12

Zachować przestrzeń wolności.

Nie pozwolić, by ktoś  przekroczył jej granice.

Pan Jezus stanowczo stawia granice złu, 
ale jednocześnie pokazuje, co możemy uczynić, gdy stajemy się bezradni wobec wielości zadań, osób i zwykłego przemęczenia.
Mieć swoją przystań, własną łódź,
w której możliwe będzie spotkanie z Tym,
który nie przestaje czekać w Sakramencie Pojednania i Eucharystii.

Dziś także mnie Pan Jezus pyta, czy w moim sercu odnajdzie miejsce, w którym to On może znaleźć schronienie.


środa, 23 stycznia 2019

Niewrażliwość serca zabija dobro.




" Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał 
bezwładną rękę, a oni obserwowali Jezusa, czy uzdrowi w szabat, 
ponieważ chcieli Go oskarzyć.
Wtedy powiedział do człowieka, z bezwładną ręką:
" Wyjdź na środek". Ich zaś zapytał: "Czy wolno w szabat dobrze czynić,
czy źle czynić? Ratować życie, czy zabić?" Lecz oni milczeli.
I spojrzał na nich z gniewem, zasmucony 
z powodu niewrażliwości ich serca,a do człowieka powiedział:
" Wyciągnij rękę!" Wyciągnął, a jego ręka stała się znowu sprawna.
Faryzeusze zaś wyszli zaraz i naradzali się ze zwolennikami Heroda
w jaki sposó Go zabić. Mk 3, 1-6

Tyle wątków i tyle myśli nasuwa się po przeczytaniu dzisiejszej ewangelii.
Bezwładna ręka symbol bezwładnego serca,które nie jest zdolne 
do miłowania i czynienia dobra.
Niewrażliwość serca smuci Jezusa, bo wie On, że prowadzi ona 
do bezwładu duszy, do życia w letargu.
Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle czynić, pyta Pan.
Wszyscy bardzo dobrze wiemy, że mamy zawsze czynić dobro, 
miłując Boga i bliźniego," to czyń, a będziesz żył"powie Jezus.
Tymczasem my, bardzo czesto uzależniamy czynienie dobra 
od zewnętrznych okoliczności, od otoczenia, 
od ludzi, którzy są nam przychylni, bądź nie. 
Pan Jezus doskonale wiedział, że Faryzeusze czynią już naradę
w jaki sposób Go zabić, jednak nie to Go smuciło.
Martwiła Go, zatwardziałość ich serc.

Od niewrażliwości, serca  która zabija dobro,
 zachowaj nas Panie.


Jezus na mojej drodze

niedziela, 20 stycznia 2019

Wesele w Kanie Galilejskiej

      Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej
i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego:
" Nie mają wina" Jezus Jej odpowiedział:
" Czyż to moja lub Twoja sprawa , Niewiasto?
Jeszcze nie nadeszła godzina moja.
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług:
" Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". J 2, 1- 12

Ilekroć rozważam ten fragment ewangelii
wydaje mi się, że Maryja, juz tam była, gdy zaproszono Jezusa
i Jego uczniów. Swoją troskliwą obecnością czuwała nad wszystkim,
doglądała wszystkiego i modlitwą ogarniała wszystkich.
Podobnie w chwili gdy zabrakło wina, ona pierwsza zareagowała.
Poprosiła o pomoc Jezusa.
Wiedziała, że Jezus nie pozostawi Jej prośby bez odpowiedzi.
Dziś czyni podobnie. Tylko, czy dociera do mnie Jej prośba:
" Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie".
Ona zaufała Jezusowi, a Ja? Czy umiem poprosić o pomoc,
 czy pozwolę się poprowadzić?
Maryjo, Matko wielkiego zawierzenia,
módl się za nami.
  

piątek, 18 stycznia 2019

Wiara

Bracia: Lękajmy się, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia
do Bożego odpoczynku,
aby ktoś z was nie mniemał,
iż jest jej pozbawiony.
Albowiem i my otrzymaliśmy dobrą nowinę, tak jak i tamci,
lecz tamtym słowo usłyszane
nie było pomocne,
gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli. / Hbr 4, 1 -5.11)
Chory z dzisiejszej Ewangeli przyniesiony przez przyjaciół do Jezusa łączy się z nimi przez wiarę. Pytanie tylko czy wiarę w Jezusa, czy tylko ich wiarę.
Św. Marek pisze, że Jezus widząc ich wiarę rzekł do paralityka;
" Dziecko odpuszczone są twoje grzechy".

Grzechy uczyniły paralityka niezdolnym do samodzielnego poruszania,
spowodowały nie tylko paraliż duchowy, ale także paraliż  ciała.
Panie Jezu, dziękuje za wszystkie osoby, które dotąd postawiłeśn na drodze mojego życia, które przyprowadzały mnie do Ciebie.
Uczyń mnie także świadkiem Twojej miłości.

niedziela, 23 grudnia 2018

Matka o wielkim sercu


Maryjo rozradowana łaską Pana, proszę Cię, pospiesz na pomoc wszystkim zatrwożonym Matkom, które przeżywają lęk o siebie o swoje rodziny. Szczególnie teraz, gdy zbliżają się Święta Narodzenia Twojego Syna. Poślij im Maryjo, Anioła pokoju, który pomoże im otworzyć serca na ten dar, byś mogla z Jezusem wejść i zagościć w ich domu.                                Matko  polecam Tobie szczególnie X i jej rodzinę. Ze łzami w oczach wybiegła prosząc o modlitwę. Pytała:  Czy będzie lepiej? Matko wejrzyj na jej wiarę w moc modlitwy i przyjdź jej  pomocą. Ty Ją znasz. Ja tylko przez moment widziałam zapłakane jej oczy. Powiedz Jezusowi, by zajrzał do ich domu i serc z łaską uzdrowienia i pokoju. Maryjo o wrażliwym sercu módl się za nami.

środa, 12 grudnia 2018

Zostaw to, co nie prowadzi do Jezusa


" Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. 
Ja dam wam wytchnienie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
że jestem łagodny i pokorny sercem.
Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz.
Bo moje jarzmo jest łatwe  do niesienia, a mój ciężar lekki."  Mt 11, 28 - 30
Tyle razy czytałam te słowa skupiając się na tym, co "moje."
Tymczasem Pan Jezus mówi dzisiaj o "Jego".
Przyjdź, zdejmij cały ciężar, który dźwigasz.
Odpocznij Ja dam ci wytchnienie.
Przyjrzyj się temu co nosisz. Zostaw to,
co nie pochodzi ode Mnie, zostaw to,
co nałożyłaś  sobie sama na plecy.
Zostaw to, co nosisz w pamięci, sercu, wszystko to, co jest troską o jutro.
Zostaw , również to, co pozwoliłaś innym włożyć na siebie, a co nie pochodzi ode Mnie.
Bo jarzmo Moje jest słodkie, a ciężar lekki.
PRZYJDŹ - mówi JEZUS - i zostań. 



poniedziałek, 3 grudnia 2018

Modlitwa i Radość.

Papież Franciszek prosi nas:

" Osobom konsekrowanym, które będą ten wywyiad czytały,
pragnąłbym teraz przekazać, by przeżywały swe powołanie
z radością, bo w niej tkwi ich siła; i proszę, by nie zapominały
modlić się za mnie. Potrzebuję tej modlitwy."
                                                                        Papież Franciszek

A Słowo Boże zachęca nas dzisiaj: "Chodźcie wstąpmy
na  górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba!
Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami...
Chodźcie domu Jakuba postępujmy w światłości Pana!"

Jak bardzo te Słowa  korespondują dziś  ze sobą.
 Siłą naszego powołania jest modlitwa i radość ,
 mówi Ojciec święty Franciszek,
a dokonuje ona  w domu Pana, w blasku Jego Światłości.
To Pan, nasz Bóg prowadzi nas swoim Słowem,
wyzwala z ciemności i smutku do radości
a Przewdoniczką, szczególnie w tych dniach jest nam Maryja.
Jej powierzamy osobę i  posługę Ojca świętego.







sobota, 1 grudnia 2018

Modlitwa Wynagradzająca Sercu Maryi


Najchwalebniejsza Dziewico, Matko Boga Matko moja!
Jednocząc się z Twoim Synem, pragnę wynagradzać Ci
za grzechy tak wielu ludzi przeciw Twojemu Sercu.
Mimo własnej nędzy i nieudolności, 
chcę uczynić wszystko, by zadośćuczynić za te obelgi
 i bluźnierstwa. Pranę, Najświętsza Matko, Ciebie czcić
i całym sercem kochać. Tego bowiem ode mnie Bóg
oczekuje. Dlatego, że Cię kocham, uczynię wszystko,
co tylko w mojej mocy, abyś przez wszystkich
była czczona i kochana. Ty zaś, najmilsza Matko, 
Ucieczko grzesznych, racz przyjąć ten akt wynagrodzenia,
który Ci składam. Przyjmij go rownież jako akt
zadośćuczynienia za tych, którzy nie wiedząc ,co mówią,
w bezbożny sposób złorzeczą Tobie. Wyproś im u Boga
nawrócenie, aby przez udzieloną im łaskę jeszcze bardziej 
ujawniła się Twoja Macierzyńska dobroć, potęga
i miłosierdzie. Niech i oni przyłączą się do tego hołdu
i rozsławiają Twoją świętość i dobroć, głosząc,
że jesteś błogosławioną między niewiastami,
Matką Boga,której Niepokalane Serce
 nie ustaje w czułej miłości 
do każdego człowieka. Amen. 

Komunia Święta Wynagradzająca

" Obiecuję przyjść z pomocąw godzinę śwmierci
ze wszystkimi łaskami tym, którzy przez pięć miesięcy
w pierwsze soboty ... przyjmą Komunię świętą ... i mają 
intencję zadośćuczynienia.
Te dusze będą obdarzne szczególną łaską Bożą,
jako kwiaty przed tronem Bożym je postawię."
( Obietnica Matki Bożej)

1. Modlitway po przyjęciu Komuni św.

Boskie Serce Jezusa, przez Niepokalane Serce Maryi,
ofiaruję Ci tę świętą Hostię jako wynagrodzenie
i zadośćuczynienie za wszystkie przewinienia, 
którymi ludzkość nie przestaje Cię obrażać.
O Pani Fatimska, Matko nasza, daj smutnym - radość,
chorym - zdrowie, więźniom - wolność, 
powaśnionym - zgodę, grzesznikom - pokój sumienia, 
głodnym pożywienie, wykorzystanym - sprawiedliwość, 
sierotom - miłość rodzicielską, samotnym - przyjazne słowo, 
rodzicom - wdzięczność dzieci, zmarłym - wieczny pokój,
a mnie - to o czym wiesz, że jest mi najbardziej potrzebne. Amen. 

2.  O moj Nadroższy Jezu, prawdziwie obecny
w moim sercu, poświęcam Ci ciało i duszę dla całkowitego
zjednczenia się z Twoim Sercem, nieustannie ofiarowywanym
 na wszystkich ołtarzach świata, oddającym chwałę Ojcu
i błagającym o nadejście Jego Królestwa. 
Proszę, przyjmij moją pokorną ofiarę. Posłuż się mną,
jak chcesz, na chwałę Ojca i dla Zbawienia dusz.
Najświętsza Matko Boża, nie pozwól mi nigdy odłączyć
się od Twego Boskiego Syna. Proszę, broń
i ochraniaj mnie jako Swe wybrane dziecko. Amen.

czwartek, 29 listopada 2018

Jeśli Miłość Boża oświetla drogę...


" Będą znaki na słońcu, księżycu i ziemi (...) wtedy ujrzą 
Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku, z mocą wielką 
i chwałą. A gdy się to dziać zacznie nabierzcie ducha
i podnieście głowy,  ponieważ zbliża się wasze odkupienie." Łk 21, 25 - 28
  
 " Nie lękaj się,bo Cię wykupiłem, 
wezwałem cię po imieniu, Tyś moj!
Gdy pójdziesz przez wody,  Ja będę z tobą,
i gdy przez rzeki nie zatopią ciebie.
Gdy pójdziesz przez ogień nie spalisz się,
i nie strawi cię płomień.
Nie lękaj się bo jestem z tobą. " Iz 43


poniedziałek, 26 listopada 2018

Dar przez który można zobaczć serce

"Jezus podniósłszy oczy, zobaczył jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony.
Zobaczył też jak pewna wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki.." Łk 21, 1-2
Dar- sposób jego składania, przekazywania mówi tak wiele..


sobota, 24 listopada 2018

"Dobry, święty człowiek - Jan Paweł II"

Przy zamartwychwstaniu więc, którego z nich będzie żoną?

>Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę.
Jezus im odpowiedział; Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą.
Lecz ci, którzy uznani zostaną  za godnych udziału w świecie przyszłym
i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić.
Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi,
będąc uczestnikami zmartwychwstania" Łk 20, 27 - 37

"Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą
W niebie są równi aniołóm, dlatego bo są dziećmi Bożymi.'
Jakże często zapominamy, że pomimo wieku, podejmowanych funkcji
i zadań jesteśmy Dziećmi Bożymi i do tego dziecięctwa mamy dorastać
zostawiając dzieciństwo tego świata.

czwartek, 22 listopada 2018

Nigdy nie jest za póżno, dopóki żyjesz

Jezus zapłakał nad Jerozolimą.
" Gdy zbliżył się do miasta, na jego widok zapłakał
i mówił: " Gdybyś i ty tego dnia pojeło, co służy pokojowi.
Lecz teraz jest to zakryte przed twoimi oczami.
Nadejdą bowiem dla ciebie dni, gdy twoi wrogowie
otoczą cię wałem, oblegną i ścisną ze wszystkich stron.
Zrównają cię z ziemią i zgładzą twoje dzieci.
Nie pozostawią w tobie kamienia na kamieniu,
dlatego, żeś nie poznało czasu twego 
nawiedzenia." Łk 19, 41-44

Dopóki żyjesz, możesz powrócić.
Jezus wciąż czeka.
Rozpoznaj czas Jego obecności.



środa, 21 listopada 2018

Jezus pod moim domem.

 Zacheuszu, zejdź! Pospiesz się,
 bo dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Łk 19, 1 - 10

 Słowa z wczorajszej ewangelii ciągle obecne i jakże ważne.

Jezus nigdy nie przychodzi z pustymi rękami,
a jeszcze pełniejsze i bogatsze ma Serce.
Pragnie być jednak oczekiwany i przyjęty.

Zejdź, nie pozostawaj tylko obserwatorem.
Pospiesz się, bo chcę pójść jeszcze do innych.
Do tych, którzy na mnie czekają,
którzy potrzebują Mojej Obecności - mówi Jezus

Przychodzi dziś z darem, talentem, który chce
byśmy pomnożyli, nie zatrzymali dla siebie.
Przekazali innym, jak Maryja.

Ona ofiarowała Bogu swoje życie,
i otrzymała jeszcze bogatsze, o Jezusa.
Jednak nie zatrzymała dla siebie,
ani Jego, ani łask, którymi obdarzył ją Pan

Nieustannie pragnie nas obdarowywać,
tego nauczył Ją Jezus.
I tego pragnie nauczyć nas.

Maryjo, Matko Zbawiciela
naucz nas przyjmować Jezusa
i dzielić się Jego darami z innymi.




poniedziałek, 19 listopada 2018

Nie przestając wołać

Nawróć się i pierwsze czyny podejmij, mówi dziś Pan.
Niewidomy, który siedział przed Jerychem to właśnie uczynił.
Pytał o to, co się dzieje, skąd ten cały gwar.
Odpowiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi.
Zaczął więc wołać, a raczej krzyczeć na całe gardło,
by móc przekrzyczeć tych, którzy wołali do nadchodzącego Jezusa.
Uciszali go, bo chcieli być pierwsi, lecz on jeszcze głośniej wołał:
Jezusie Synu Dawida, ulituj się nade mną!"
Jezus, usłyszał i słyszał pewnie o wiele wcześniej. Przystanął
i kazał przyprowadzić go do siebie.
     Ile jest we mnie determinacji,
     by podjąć pierwsze kroki,
     by zbliżyć się bardziej do Jezusa.
     Jeśli ja podejmę krok pierwszy,
     Jezus wyśle do mnie swoich aniołów,
     którzy pomogą mi podejść do Niego.
     Prośmy więc Pana, wołajmy o łaskę,
     byśmy wiedzieli o co mamy prosić.

środa, 14 listopada 2018

Milczeniem i życiem dziękować

Błogosław,duszo moja Pana 
i wszystko, co jest we mnie
Święte Imię Jego.
Błogosław, duszo moja Pana
i nie zapominaj o wszystkich 
Jego dobrodziejstwach.
Jezu, ufam Tobie.


wtorek, 13 listopada 2018

Sługami nieużytecznymi jesteśmy



                " I zapewniam was, że to jest właśnie prawdziwa łaska Boża.
                  W niej wytrwajcie!" 1P 4,12

czwartek, 8 listopada 2018

Szukaj Pana, a On Cię odnajdzie.



"Niech się weseli serce szukających Pana"
 Ps 105
Schodzili się do Niego wszyscy, celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Łk 15,1

Jeżeli szukasz Pana otwartym sercem,
nie dla własnych korzyści i nie dlatego, 
by pochwycić Go na słowie i oskarżać,
lecz dla Niego samego, to On Cię odnajdzie.

Zawołasz, a odpowie Ci: Oto jestem./ Iz 58,9

wtorek, 6 listopada 2018

Rozwiązać i pozwolić im chodzić.


Trwamy w zadumie i nadziei życia wiecznego.
Od dnia Wszystkich Świętych towarzyszą mi słowa Pana Jezusa,
"Rozwiążcie go, uwolnijcie go z tego
 i pozwólcie mu chodzić." por. J 11, 44
Wypowieział je po wskrzeszeniu Łazarza, przed jego grobem.
Jezus wyprowadził Łazarza z grobu śmierci,
ale jego bliskim zleca rozwiazanie go,
Słowa te są zachętą dla nas, by modlić się za zamrłych.
Nasze  modlitwy mogą pomóc im skrócić cierpienia czyśćcowe,

Oni dziś potrzebują naszej modlitewnej pomocy,
tak jak my kiedyś będziemy potrzebowali tych, którzy po nas zostaną.
A więc rozwiążmy ich i pozwólmy im chodzić, sami unikając tego co zniewala.

Wieczny odpoczynek racz zmarłym
dać Panie, a światłość wiekuista
niechaj im świeci. Niech odpoczywają
w pokoju wiecznym. Amen.

czwartek, 25 października 2018

Nie schodząc w cień


Jesteśmy jak kwiaty w Bożym ogrodzie, promieniujący
i mieniący się kolorami dobroci, pokoju, przyjaźni,
jesli tylko pozwolimy ogarnać się Miłości.
Stać nas na wiele gestów, dobrych czynów pełnych poświęcenia.
Obyśmy tylko nie schodzili w cień grzechu,
obyśmy zawsze trwali w ogniu  Bożej Miłości.
Pan Jezus dziś mowi: " Przyszedłem ogień rzucić na ziemię
i jakże pragnę, ażeby już zapłonął " 
Ogień, który może spowodować rozłam.
Tak. Rozłam, jeśli w jednym domu, jedni pozostaną w świetle łaski
chrztu świętego, a drudzy zejdą w cień grzechu.
Prośmy Pana, by ogień Jego Miłości rozproszył wszelką ciemność.