piątek, 22 lutego 2019

Co mówią ludzie o Jezusie.

"Gdy Jezus przyszedł w oklice Cezarei Filipowej
zapytał swoich uczniów: " Co mówią ludzie?
Kim według nich jest Syn Człowieczy?
A oni odpowiedzieli: " Mówią, że Janem Chrzcicielem,
inni - że Eliaszem, a jeszcze inni - że Jeremiaszem lub którymś
z proroków". Zapytał ich: A według was, kim jestem?
Wtedy Szymon Piotr odpowiedział: Ty jesteś Chrystusem, 
Synem Boga żywego, Jezus mu odpowiedział:
" Szczęśliwy jesteś, Szymonie, synu Jony ..


I Tobie dam klucze królestwa niebieskiego.
Cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie,
a co rozwiązesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie."

Nie można mówić o Kościele nie dotykając Jezusa.
Cokolwiek więc mówię, jest raną,
albo balsamem. Cokolwiek powiem lub uczynię,
powróci do mnie

środa, 20 lutego 2019

Tylko nie wracaj tam, skąd wyprowadził Cię Jezus

Uzdrowienie niewidomego Mk 8, 22-26
Przyprowadzili do Jezusa człowieka niewidomego, 
aby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę 
i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną,
położył na niego ręce i zapytał: " Czy coś widzisz?
A gdy ten przejrzał, powiedział: " Widzę ludzi,bo gdy chodzą
dostrzegam ich jak drzewa. Potem znowu położył ręce
na jego oczy. I przejrzał on zupełnie, i został uzdrowiony;
wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
Jezus odesłał godo domu ze słowami:" Tylko do wsi
nie wstępuj".

Wszystko widzieć jasno i wyraźnie,
dopomóż nam Panie.
Dostrzegać ludzi, naszych bliźnich tak, jak Ty ich widzisz,
dopomóż nam Panie.
Wyprowadzać innych z miejsc, w których błądzą,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić wyprowadzić siebie z miejsca, w którym nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Pozwolić Tobie na uzdrowienie siebie,
dopomóż nam Panie.
Omijać miejsca, w których nie ma Ciebie,
dopomóż nam Panie.
Uchwycić Ciebie w Słowie Twoim,
dopomóż nam Panie.
W sakramencie pokuty spotkać Ciebie,
dopomóż nam Panie,
Uwielbiać Ciebie w Eucharystii,
dopomóż nam Panie.
Odnaleźć Ciebie w ciszy,
dopomóż nam Panie. Amen


Słuchaj, pomogę Ci,
 tylko do "wsi" nie wstępuj,
  bądź tu, gdzie Ja Jestem.


sobota, 16 lutego 2019

A ja wierzę Jezusowi.


Ile macie chlebów,
ile miłości,
ile wiary, 
ile nadziei w sercu...

Zbyt mało, by zrozumieć i pójść dalej
Zbyt wiele , by zostawić,
zbyt wiele kosztowało, by się poddać
i pozostać między cierniem, chwastem, skałą.

Przynieście to, co zebraliście,
przynieście to, co złowiliście
przynieście, nie pozostawajcie z tym sami,
tak powiedział Jezus, a ja Mu wierzę.

Podniosę, pozbieram, zaniosę Jezusowi,
z tą wiarą przeźroczystą jak woda w stągwiach,
przez dłonie i serce Maryi
bo tylko Jezus ma moc, 
 to pomnożyć, uczynić nowym,
 a ja Im wierzę

niedziela, 10 lutego 2019

Z Jezusem w łodzi

"Pewnego razu stał nad jeziorem Galilejskim,
 a tłum cisnął się wokół Niego, aby słuchać słowa Bożego. 
Zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu.
Rybacy wyszli z nich i płukali sieci. Wtedy wszedł do jednej z łodzi, 
która należała do Szymona. Poprosił go, aby nieco odbił od brzegu. 
Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy." / Łk 5, 1-11


Wracam dzisiaj często,myślą i sercem nad Jezioro Galilejskie.
Tłum ludzi otacza Jezusa, chcą zobaczyć Go z bliska,
usłyszeć Jego słowa. A On rozgląda się wokół szukając oparcia.
Dstrzega dwie łodzie, już wie, którą wybrać - łódź Szymona.
Prosi, by odbił nieco od brzegu.Usiadł i zaczął nauczać.
Gdy skończył poprosił, by Szymon wypłynął na głębię
Piotr bez słowa chwyta za wiosło, gdy nagle usłyszał:
" Zarzućcie wasze sieci na połów". Wtedy odpowiedział:
" Mistrzu trudziliśmy się przez całą noc
i nic nie złowiliśmy, lecz na Twoje słowo zarzucę sieci."
Wypłynęli i zarzucili sieci. Nie musieli czekać długo, gdy nagle
sieć zaczęła się napełniać, a ryb, jak na zawołanie przybywało
coraz więcej, tak, że musieli wezwać na pomoc rybaków
z drugiej łodzi. Rybacy ze zdziwienia krzyczeli,
a Jezus dyskretnie się uśmiechał, bo widział w tych rybach,
całe rzesze ludzi spragnionych Bożego słowa.
Szymon widząc to, co się stało upadł przed Jezusem i prosi:
" Odejdź ode mnie Panie, bo jestem grzesznym człowiekiem.
Nie bój się, odtąd będziesz łowił ludzi.
Zostawili wszystko i poszli za Nim.
" Zarzuććie wasze sieci" - powiedział Jezus.
Tak jakby chciał powiedzieć: dajcie mi wasze serca,
a ja je uzdrowię i napełnię. Dokonam w nich cudu przemiany.
A jeśli chcesz wypłynąć na głebię odbij od brzegu.
Pytam więc, co jest moim brzegiem, co na mnie "naciska",
do czego powinienem nabrać dystansu?










czwartek, 24 stycznia 2019

Przestrzeń wolności


Jezus odszedł ze swymi uczniami 
w stronę jeziora.
A szedł za Nim tłum ludzi (...)
Ze względu na tłum, który na Niego napierał
polecił swoim uczniom, aby łódka była dla Niego zawsze przygotowana.
 Wielu bowiem uzdrowił i dlatego wszyscy, którzy byli chorzy, cisnęli się na Niego,
aby Go dotknąć. Na Jego widok duchy nieczyste padały przed Nim i wołały: 
" Ty jesteś Synem Bożym".
Lecz On stanowczo im nakazywał, aby Go nie ujawniały. Mk 3, 7 - 12

Zachować przestrzeń wolności.

Nie pozwolić, by ktoś  przekroczył jej granice.

Pan Jezus stanowczo stawia granice złu, 
ale jednocześnie pokazuje, co możemy uczynić, gdy stajemy się bezradni wobec wielości zadań, osób i zwykłego przemęczenia.
Mieć swoją przystań, własną łódź,
w której możliwe będzie spotkanie z Tym,
który nie przestaje czekać w Sakramencie Pojednania i Eucharystii.

Dziś także mnie Pan Jezus pyta, czy w moim sercu odnajdzie miejsce, w którym to On może znaleźć schronienie.


środa, 23 stycznia 2019

Niewrażliwość serca zabija dobro.




" Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał 
bezwładną rękę, a oni obserwowali Jezusa, czy uzdrowi w szabat, 
ponieważ chcieli Go oskarzyć.
Wtedy powiedział do człowieka, z bezwładną ręką:
" Wyjdź na środek". Ich zaś zapytał: "Czy wolno w szabat dobrze czynić,
czy źle czynić? Ratować życie, czy zabić?" Lecz oni milczeli.
I spojrzał na nich z gniewem, zasmucony 
z powodu niewrażliwości ich serca,a do człowieka powiedział:
" Wyciągnij rękę!" Wyciągnął, a jego ręka stała się znowu sprawna.
Faryzeusze zaś wyszli zaraz i naradzali się ze zwolennikami Heroda
w jaki sposó Go zabić. Mk 3, 1-6

Tyle wątków i tyle myśli nasuwa się po przeczytaniu dzisiejszej ewangelii.
Bezwładna ręka symbol bezwładnego serca,które nie jest zdolne 
do miłowania i czynienia dobra.
Niewrażliwość serca smuci Jezusa, bo wie On, że prowadzi ona 
do bezwładu duszy, do życia w letargu.
Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle czynić, pyta Pan.
Wszyscy bardzo dobrze wiemy, że mamy zawsze czynić dobro, 
miłując Boga i bliźniego," to czyń, a będziesz żył"powie Jezus.
Tymczasem my, bardzo czesto uzależniamy czynienie dobra 
od zewnętrznych okoliczności, od otoczenia, 
od ludzi, którzy są nam przychylni, bądź nie. 
Pan Jezus doskonale wiedział, że Faryzeusze czynią już naradę
w jaki sposób Go zabić, jednak nie to Go smuciło.
Martwiła Go, zatwardziałość ich serc.

Od niewrażliwości, serca  która zabija dobro,
 zachowaj nas Panie.


Jezus na mojej drodze

niedziela, 20 stycznia 2019

Wesele w Kanie Galilejskiej

      Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej
i była tam Matka Jezusa.
Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego:
" Nie mają wina" Jezus Jej odpowiedział:
" Czyż to moja lub Twoja sprawa , Niewiasto?
Jeszcze nie nadeszła godzina moja.
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług:
" Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". J 2, 1- 12

Ilekroć rozważam ten fragment ewangelii
wydaje mi się, że Maryja, juz tam była, gdy zaproszono Jezusa
i Jego uczniów. Swoją troskliwą obecnością czuwała nad wszystkim,
doglądała wszystkiego i modlitwą ogarniała wszystkich.
Podobnie w chwili gdy zabrakło wina, ona pierwsza zareagowała.
Poprosiła o pomoc Jezusa.
Wiedziała, że Jezus nie pozostawi Jej prośby bez odpowiedzi.
Dziś czyni podobnie. Tylko, czy dociera do mnie Jej prośba:
" Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie".
Ona zaufała Jezusowi, a Ja? Czy umiem poprosić o pomoc,
 czy pozwolę się poprowadzić?
Maryjo, Matko wielkiego zawierzenia,
módl się za nami.
  

piątek, 18 stycznia 2019

Wiara

Bracia: Lękajmy się, gdy jeszcze trwa obietnica wejścia
do Bożego odpoczynku,
aby ktoś z was nie mniemał,
iż jest jej pozbawiony.
Albowiem i my otrzymaliśmy dobrą nowinę, tak jak i tamci,
lecz tamtym słowo usłyszane
nie było pomocne,
gdyż nie łączyli się przez wiarę z tymi, którzy je usłyszeli. / Hbr 4, 1 -5.11)
Chory z dzisiejszej Ewangeli przyniesiony przez przyjaciół do Jezusa łączy się z nimi przez wiarę. Pytanie tylko czy wiarę w Jezusa, czy tylko ich wiarę.
Św. Marek pisze, że Jezus widząc ich wiarę rzekł do paralityka;
" Dziecko odpuszczone są twoje grzechy".

Grzechy uczyniły paralityka niezdolnym do samodzielnego poruszania,
spowodowały nie tylko paraliż duchowy, ale także paraliż  ciała.
Panie Jezu, dziękuje za wszystkie osoby, które dotąd postawiłeśn na drodze mojego życia, które przyprowadzały mnie do Ciebie.
Uczyń mnie także świadkiem Twojej miłości.

niedziela, 23 grudnia 2018

Matka o wielkim sercu


Maryjo rozradowana łaską Pana, proszę Cię, pospiesz na pomoc wszystkim zatrwożonym Matkom, które przeżywają lęk o siebie o swoje rodziny. Szczególnie teraz, gdy zbliżają się Święta Narodzenia Twojego Syna. Poślij im Maryjo, Anioła pokoju, który pomoże im otworzyć serca na ten dar, byś mogla z Jezusem wejść i zagościć w ich domu.                                Matko  polecam Tobie szczególnie X i jej rodzinę. Ze łzami w oczach wybiegła prosząc o modlitwę. Pytała:  Czy będzie lepiej? Matko wejrzyj na jej wiarę w moc modlitwy i przyjdź jej  pomocą. Ty Ją znasz. Ja tylko przez moment widziałam zapłakane jej oczy. Powiedz Jezusowi, by zajrzał do ich domu i serc z łaską uzdrowienia i pokoju. Maryjo o wrażliwym sercu módl się za nami.

środa, 12 grudnia 2018

Zostaw to, co nie prowadzi do Jezusa


" Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście. 
Ja dam wam wytchnienie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
że jestem łagodny i pokorny sercem.
Znajdziecie ukojenie dla waszych dusz.
Bo moje jarzmo jest łatwe  do niesienia, a mój ciężar lekki."  Mt 11, 28 - 30
Tyle razy czytałam te słowa skupiając się na tym, co "moje."
Tymczasem Pan Jezus mówi dzisiaj o "Jego".
Przyjdź, zdejmij cały ciężar, który dźwigasz.
Odpocznij Ja dam ci wytchnienie.
Przyjrzyj się temu co nosisz. Zostaw to,
co nie pochodzi ode Mnie, zostaw to,
co nałożyłaś  sobie sama na plecy.
Zostaw to, co nosisz w pamięci, sercu, wszystko to, co jest troską o jutro.
Zostaw , również to, co pozwoliłaś innym włożyć na siebie, a co nie pochodzi ode Mnie.
Bo jarzmo Moje jest słodkie, a ciężar lekki.
PRZYJDŹ - mówi JEZUS - i zostań. 



poniedziałek, 3 grudnia 2018

Modlitwa i Radość.

Papież Franciszek prosi nas:

" Osobom konsekrowanym, które będą ten wywyiad czytały,
pragnąłbym teraz przekazać, by przeżywały swe powołanie
z radością, bo w niej tkwi ich siła; i proszę, by nie zapominały
modlić się za mnie. Potrzebuję tej modlitwy."
                                                                        Papież Franciszek

A Słowo Boże zachęca nas dzisiaj: "Chodźcie wstąpmy
na  górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba!
Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami...
Chodźcie domu Jakuba postępujmy w światłości Pana!"

Jak bardzo te Słowa  korespondują dziś  ze sobą.
 Siłą naszego powołania jest modlitwa i radość ,
 mówi Ojciec święty Franciszek,
a dokonuje ona  w domu Pana, w blasku Jego Światłości.
To Pan, nasz Bóg prowadzi nas swoim Słowem,
wyzwala z ciemności i smutku do radości
a Przewdoniczką, szczególnie w tych dniach jest nam Maryja.
Jej powierzamy osobę i  posługę Ojca świętego.







sobota, 1 grudnia 2018

Modlitwa Wynagradzająca Sercu Maryi


Najchwalebniejsza Dziewico, Matko Boga Matko moja!
Jednocząc się z Twoim Synem, pragnę wynagradzać Ci
za grzechy tak wielu ludzi przeciw Twojemu Sercu.
Mimo własnej nędzy i nieudolności, 
chcę uczynić wszystko, by zadośćuczynić za te obelgi
 i bluźnierstwa. Pranę, Najświętsza Matko, Ciebie czcić
i całym sercem kochać. Tego bowiem ode mnie Bóg
oczekuje. Dlatego, że Cię kocham, uczynię wszystko,
co tylko w mojej mocy, abyś przez wszystkich
była czczona i kochana. Ty zaś, najmilsza Matko, 
Ucieczko grzesznych, racz przyjąć ten akt wynagrodzenia,
który Ci składam. Przyjmij go rownież jako akt
zadośćuczynienia za tych, którzy nie wiedząc ,co mówią,
w bezbożny sposób złorzeczą Tobie. Wyproś im u Boga
nawrócenie, aby przez udzieloną im łaskę jeszcze bardziej 
ujawniła się Twoja Macierzyńska dobroć, potęga
i miłosierdzie. Niech i oni przyłączą się do tego hołdu
i rozsławiają Twoją świętość i dobroć, głosząc,
że jesteś błogosławioną między niewiastami,
Matką Boga,której Niepokalane Serce
 nie ustaje w czułej miłości 
do każdego człowieka. Amen. 

Komunia Święta Wynagradzająca

" Obiecuję przyjść z pomocąw godzinę śwmierci
ze wszystkimi łaskami tym, którzy przez pięć miesięcy
w pierwsze soboty ... przyjmą Komunię świętą ... i mają 
intencję zadośćuczynienia.
Te dusze będą obdarzne szczególną łaską Bożą,
jako kwiaty przed tronem Bożym je postawię."
( Obietnica Matki Bożej)

1. Modlitway po przyjęciu Komuni św.

Boskie Serce Jezusa, przez Niepokalane Serce Maryi,
ofiaruję Ci tę świętą Hostię jako wynagrodzenie
i zadośćuczynienie za wszystkie przewinienia, 
którymi ludzkość nie przestaje Cię obrażać.
O Pani Fatimska, Matko nasza, daj smutnym - radość,
chorym - zdrowie, więźniom - wolność, 
powaśnionym - zgodę, grzesznikom - pokój sumienia, 
głodnym pożywienie, wykorzystanym - sprawiedliwość, 
sierotom - miłość rodzicielską, samotnym - przyjazne słowo, 
rodzicom - wdzięczność dzieci, zmarłym - wieczny pokój,
a mnie - to o czym wiesz, że jest mi najbardziej potrzebne. Amen. 

2.  O moj Nadroższy Jezu, prawdziwie obecny
w moim sercu, poświęcam Ci ciało i duszę dla całkowitego
zjednczenia się z Twoim Sercem, nieustannie ofiarowywanym
 na wszystkich ołtarzach świata, oddającym chwałę Ojcu
i błagającym o nadejście Jego Królestwa. 
Proszę, przyjmij moją pokorną ofiarę. Posłuż się mną,
jak chcesz, na chwałę Ojca i dla Zbawienia dusz.
Najświętsza Matko Boża, nie pozwól mi nigdy odłączyć
się od Twego Boskiego Syna. Proszę, broń
i ochraniaj mnie jako Swe wybrane dziecko. Amen.

czwartek, 29 listopada 2018

Jeśli Miłość Boża oświetla drogę...


" Będą znaki na słońcu, księżycu i ziemi (...) wtedy ujrzą 
Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku, z mocą wielką 
i chwałą. A gdy się to dziać zacznie nabierzcie ducha
i podnieście głowy,  ponieważ zbliża się wasze odkupienie." Łk 21, 25 - 28
  
 " Nie lękaj się,bo Cię wykupiłem, 
wezwałem cię po imieniu, Tyś moj!
Gdy pójdziesz przez wody,  Ja będę z tobą,
i gdy przez rzeki nie zatopią ciebie.
Gdy pójdziesz przez ogień nie spalisz się,
i nie strawi cię płomień.
Nie lękaj się bo jestem z tobą. " Iz 43


poniedziałek, 26 listopada 2018

Dar przez który można zobaczć serce

"Jezus podniósłszy oczy, zobaczył jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony.
Zobaczył też jak pewna wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki.." Łk 21, 1-2
Dar- sposób jego składania, przekazywania mówi tak wiele..


sobota, 24 listopada 2018

"Dobry, święty człowiek - Jan Paweł II"

Przy zamartwychwstaniu więc, którego z nich będzie żoną?

>Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę.
Jezus im odpowiedział; Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą.
Lecz ci, którzy uznani zostaną  za godnych udziału w świecie przyszłym
i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić.
Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi,
będąc uczestnikami zmartwychwstania" Łk 20, 27 - 37

"Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą
W niebie są równi aniołóm, dlatego bo są dziećmi Bożymi.'
Jakże często zapominamy, że pomimo wieku, podejmowanych funkcji
i zadań jesteśmy Dziećmi Bożymi i do tego dziecięctwa mamy dorastać
zostawiając dzieciństwo tego świata.

czwartek, 22 listopada 2018

Nigdy nie jest za póżno, dopóki żyjesz

Jezus zapłakał nad Jerozolimą.
" Gdy zbliżył się do miasta, na jego widok zapłakał
i mówił: " Gdybyś i ty tego dnia pojeło, co służy pokojowi.
Lecz teraz jest to zakryte przed twoimi oczami.
Nadejdą bowiem dla ciebie dni, gdy twoi wrogowie
otoczą cię wałem, oblegną i ścisną ze wszystkich stron.
Zrównają cię z ziemią i zgładzą twoje dzieci.
Nie pozostawią w tobie kamienia na kamieniu,
dlatego, żeś nie poznało czasu twego 
nawiedzenia." Łk 19, 41-44

Dopóki żyjesz, możesz powrócić.
Jezus wciąż czeka.
Rozpoznaj czas Jego obecności.



środa, 21 listopada 2018

Jezus pod moim domem.

 Zacheuszu, zejdź! Pospiesz się,
 bo dziś muszę się zatrzymać w twoim domu. Łk 19, 1 - 10

 Słowa z wczorajszej ewangelii ciągle obecne i jakże ważne.

Jezus nigdy nie przychodzi z pustymi rękami,
a jeszcze pełniejsze i bogatsze ma Serce.
Pragnie być jednak oczekiwany i przyjęty.

Zejdź, nie pozostawaj tylko obserwatorem.
Pospiesz się, bo chcę pójść jeszcze do innych.
Do tych, którzy na mnie czekają,
którzy potrzebują Mojej Obecności - mówi Jezus

Przychodzi dziś z darem, talentem, który chce
byśmy pomnożyli, nie zatrzymali dla siebie.
Przekazali innym, jak Maryja.

Ona ofiarowała Bogu swoje życie,
i otrzymała jeszcze bogatsze, o Jezusa.
Jednak nie zatrzymała dla siebie,
ani Jego, ani łask, którymi obdarzył ją Pan

Nieustannie pragnie nas obdarowywać,
tego nauczył Ją Jezus.
I tego pragnie nauczyć nas.

Maryjo, Matko Zbawiciela
naucz nas przyjmować Jezusa
i dzielić się Jego darami z innymi.




poniedziałek, 19 listopada 2018

Nie przestając wołać

Nawróć się i pierwsze czyny podejmij, mówi dziś Pan.
Niewidomy, który siedział przed Jerychem to właśnie uczynił.
Pytał o to, co się dzieje, skąd ten cały gwar.
Odpowiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi.
Zaczął więc wołać, a raczej krzyczeć na całe gardło,
by móc przekrzyczeć tych, którzy wołali do nadchodzącego Jezusa.
Uciszali go, bo chcieli być pierwsi, lecz on jeszcze głośniej wołał:
Jezusie Synu Dawida, ulituj się nade mną!"
Jezus, usłyszał i słyszał pewnie o wiele wcześniej. Przystanął
i kazał przyprowadzić go do siebie.
     Ile jest we mnie determinacji,
     by podjąć pierwsze kroki,
     by zbliżyć się bardziej do Jezusa.
     Jeśli ja podejmę krok pierwszy,
     Jezus wyśle do mnie swoich aniołów,
     którzy pomogą mi podejść do Niego.
     Prośmy więc Pana, wołajmy o łaskę,
     byśmy wiedzieli o co mamy prosić.

środa, 14 listopada 2018

Milczeniem i życiem dziękować

Błogosław,duszo moja Pana 
i wszystko, co jest we mnie
Święte Imię Jego.
Błogosław, duszo moja Pana
i nie zapominaj o wszystkich 
Jego dobrodziejstwach.
Jezu, ufam Tobie.


wtorek, 13 listopada 2018

Sługami nieużytecznymi jesteśmy



                " I zapewniam was, że to jest właśnie prawdziwa łaska Boża.
                  W niej wytrwajcie!" 1P 4,12

czwartek, 8 listopada 2018

Szukaj Pana, a On Cię odnajdzie.



"Niech się weseli serce szukających Pana"
 Ps 105
Schodzili się do Niego wszyscy, celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Łk 15,1

Jeżeli szukasz Pana otwartym sercem,
nie dla własnych korzyści i nie dlatego, 
by pochwycić Go na słowie i oskarżać,
lecz dla Niego samego, to On Cię odnajdzie.

Zawołasz, a odpowie Ci: Oto jestem./ Iz 58,9

wtorek, 6 listopada 2018

Rozwiązać i pozwolić im chodzić.


Trwamy w zadumie i nadziei życia wiecznego.
Od dnia Wszystkich Świętych towarzyszą mi słowa Pana Jezusa,
"Rozwiążcie go, uwolnijcie go z tego
 i pozwólcie mu chodzić." por. J 11, 44
Wypowieział je po wskrzeszeniu Łazarza, przed jego grobem.
Jezus wyprowadził Łazarza z grobu śmierci,
ale jego bliskim zleca rozwiazanie go,
Słowa te są zachętą dla nas, by modlić się za zamrłych.
Nasze  modlitwy mogą pomóc im skrócić cierpienia czyśćcowe,

Oni dziś potrzebują naszej modlitewnej pomocy,
tak jak my kiedyś będziemy potrzebowali tych, którzy po nas zostaną.
A więc rozwiążmy ich i pozwólmy im chodzić, sami unikając tego co zniewala.

Wieczny odpoczynek racz zmarłym
dać Panie, a światłość wiekuista
niechaj im świeci. Niech odpoczywają
w pokoju wiecznym. Amen.

czwartek, 25 października 2018

Nie schodząc w cień


Jesteśmy jak kwiaty w Bożym ogrodzie, promieniujący
i mieniący się kolorami dobroci, pokoju, przyjaźni,
jesli tylko pozwolimy ogarnać się Miłości.
Stać nas na wiele gestów, dobrych czynów pełnych poświęcenia.
Obyśmy tylko nie schodzili w cień grzechu,
obyśmy zawsze trwali w ogniu  Bożej Miłości.
Pan Jezus dziś mowi: " Przyszedłem ogień rzucić na ziemię
i jakże pragnę, ażeby już zapłonął " 
Ogień, który może spowodować rozłam.
Tak. Rozłam, jeśli w jednym domu, jedni pozostaną w świetle łaski
chrztu świętego, a drudzy zejdą w cień grzechu.
Prośmy Pana, by ogień Jego Miłości rozproszył wszelką ciemność.

poniedziałek, 22 października 2018

Podejmij dobre czyny.

Dla dobrych czynów, przywrócił nas Bóg do życia.
" On w Chrystusie Jezusie ożywił nas (..)
Jesteśmy bowiem Jego dziełem,
stworzeni w Chrystusie dla dobrych czynów,
które Bóg dla nas przygotował,
abyśmy je pełnili." ( Ef 2 1-10)

wtorek, 16 października 2018

W bliskości Jezusa lęk nie ma dostepu do serca

" Jezus wewnętrznie wolny i czysty
 nie boi się o to,
 jak będzie odebrany przez ludzi
 z zewnątrz.
Jest wolny od ludzkiej opinii i zdziwienia,
 które wyraża faryzeusz /Łk 11,37 - 41/
Świadomość wewnętrznej czystości
 i całkowietej przynależności
do Jezusa będzie czyniła mnie wolnym 
od ludzkiego niezrozumienia
i zewnętrzych opini."
                                                                 
       Ks. Krzysztof  Wons

  Czytając powyższe słowa, a jednocześnie te z dzisiejszej liturgii:
" Ku wolności wyswobodził nas Chrystus"/Ga 5, 1-6/.
 Proszę Pana, by zachował mnie od dwuznacznych postaw 
i lęku przed opinią ludzką.
 Pamiętając jednak o tym,
że warunkiem mojej wolności
jest czytość mojego serca, 
dzięki której lęk nie ma dostępu
do duszy, która żyje w bliskości Jezusa.



poniedziałek, 15 października 2018

Nadzieją moją jest Bóg


Rozważając dziś Słowa Pana Jezusa
postawiłam sobie pytanie:
Jakiego znaku ja potrzebuję?
 I wiem jedno: Sakrament Pokuty, Eucharystia i Słowo Boże
- bez nich,  nie byłoby we mnie Życia.
 I Pan wskazał na kolejny znak;
Pisząc te słowa z pierwszych liter odczytałam słowo : SPES - Nadzieja
W Sakramencie pokuty, Eucharystii
i Słowie Bożym  Obecny staje się
Bóg w Jezusie Chrystusie.
Nadzieja więc moja w Bogu!
Czy jednak doceniam to wszystko,
co Bóg nieustannie czyni dla mnie?


Wierzę w Ciebie Ojcze,
który stworzyłeś ten świat,
który umiłowałeś mnie miłością,
której nigdy nie pojmę.
Wierzę w Ciebie Jezu,
Zbawicielu świata i mojego serca,
które nigdy nie będzie zdolne,
by godnie Cię przyjąć, uwielbić i kochać.
Wierzę w Ciebie Duchu Święty,
który mnie uświęcasz i prowadzisz do Ojca
przez Jezusa Chrystusa,
który dał nam Maryję za Matkę.

Uwielbiam Cię Ojcze, Synu i Duchu Święty za znaki Twojej miłości,
który przez swoich Aniołów wyprowadzasz mnie z ciemności i prowadzisz  do Światła
Dziekuję za Sakrament pokuty, Eucharystię
i Słowo Boga. To w nich oczyszcza i umacnia się moja wiara i nadzieja w Kościele Chrystusowym.
Tobie Chwała, cześć i uwielbienie Boże Ojcze, Synu i Duchu Święty. Amen


niedziela, 14 października 2018

Nowenna do św. Jana Pawła II


Modlitwa wstępna

Boże łaskawy, spraw przez nieskończone zasługi
 męki i śmierci Jezusa Chrystusa, Syna Twojego,
 przez przyczynę Niepokalanej Maryi Dziewicy
i wszystkich świętych, abym owocnie odprawił tę nowennę,
którą rozpoczynam za wstawiennictwem św. Jana Pawła II.

Święty Janie Pawle II, Ciebie proszę o wstawiennictwo u Boga,
naszego Ojca, oraz Jezusa Chrystusa, naszego Odkupiciela,
abym dostąpił łaski, o którą proszę.... 

Dzień pierwszy
Święty Janie Pawle II,
 który z przekonaniem wskazywałeś na świętość 
jako na drogę do osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Chrystusem,  
wyproś m łaskę życia na miarę mojego powołania
 i przyjdź mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...

Dzień drugi 
Święty Janie Pawle II, 
głęboko zakorzeniony w Chrystusie,
 oddałeś swoje życie w służbie Kościoła i ludzkości,
wyproś mi łaskę trwania na co dzień w przyjaźni z Bogiem
i przyjdź mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...

Dzień trzeci
Święty Janie Pawle II, solidarny z drugim człowiekiem,
promieniejący Bożą miłością na wszystkich, którzy
się do Ciebie zbliżali, wyproś mi umiejętność życia
 duchem braterstwa i solidarności z innymi i przyjdź
mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu... 

Dzień czwarty
Święty Janie Pawle II, 
przyjmując w swoim życiu cierpienie,
dałeś nam przykład pogodnego  i pełnego pokoju
 zgadzania się z wolą Bożą,wyproś mi łaskę, 
abym umiał zaakceptować każdy swój krzyż,
i przyjdź mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...

Dzień piąty
Święty Janie Pawle II,
Ty z modlitwy czerpałeś zapał do posługi apostolskiej,
wyproś mi łaskę, abym i ja w modlitwie
szukał natchnienia i sił do pełnienia swoich obowiażków,
i przyjdź mi z pomocą w mojej trudnej sprawie....
Ojcze nasz... Zdrwaś Maryjo... Chwała Ojcu...

Dzień szósty
Święty Janie Pawle II,
z Chleba życia czerpałeś pokarm na życie wieczne,
wyproś mi łaskę wiary w uzdrawiającą
i zbawczą moc Eucharystii i przyjdź
mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu....

Dzień siódmy
Święty Janie Pawle II,
w Sercu Jezusa pokładałeś całą swoją nadzieję,
wyproś mi łaskę wiary w Bożą miłość względem mnie
i przyjdź mi zpomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...

Dzień ósmy
Święty Janie Pawle II,
Ty ukazałeś nam na nowo tajemnicę Miłosierdzia Bożego,
w którym jedynie każdy grzesznik i cały świat
 mogą znaleźć ratunek, wyprośmi łaskę życia miłością miłosierną
i przyjdż mi zpomocą w mojej trudnej sprawie....
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu....

Dzień dziewiąty
Święty  Janie Pawle II,
który całe swoje życie zawierzyłeś Maryi
i uczyniłeś Ją powierniczką wszystkich swoich poczynań,
wyproś mi łaskę uciekania się do Niej w moich radościach
i smutkach i przyjdź mi z pomocą w mojej trudnej sprawie...
Ojcze nasz.... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu....

Modlitwa na zakończenie

Panie Jezu Chryste, dziękuję Ci za łaskę odprawienia tej nowenny
i za dary otrzymane dla dobra mej duszy. Wspomóż mnie,
abym wiernie naśladował przykład świętości Jana Pawła II
i przez szczególne oddanie Matce Bożej szerzył Twoje Królestwo
w moim otoczeniu. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków Amen.

Zapatrzony w siebie nie dostrzegł spojrzenia Jezusa


Pełen entuzjazmu, radości, że już tyle wypełnił,
pyta, co więcej uczynić może, by osiągnąć życie wieczne.
Tyle już w życiu posiadł, lecz ciągle pustkę w sercu niesie
Usłyszał: Zostaw to, co już posiadłeś
w czym się zasiedziałałeś i pójdź za Mną, bo miłuję Ciebie.
Jezus spojrzał na niego z miłością, którą chce dotknąć jego serca.
Tymczasem na progu stoi cały jego dobytek: bogactwo
i samozadowolenie z zachowania przykazań
i plany, na potwierdzenie których czekał.
Zostaw to - słyszy- i pójdź za Mną

Nie pozwolił przeniknąć się Miłości,
nie dostrzegł spojrzenia Jezusa.
Spochmurniał i odszedł zasmucony.

Czy i mnie zdażają się takie odejścia?

wtorek, 9 października 2018

Odnaleźć Skarb - jedyny Nauczyciel

Święty Paweł wczoraj przypomniał nam,
że głoszona przez Niego Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie nauczył się jej bowiem od jakiegoś człowieka, lecz objawił Mu ją Jezus Chrystus. Dziś wyjaśnia dalej, że ze św. Piotrem, który chodził z Jezusem- widział tylko 15 dni. Następne ich spotkanie odbyło się... po 14 latach!
Dlaczego o tym pisze? By przekonać nas, że jedynym Jego Nauczycielem jest Jezus Chrystus.
/por. Ga 1, 2/
Dziś Słowo Boże prowadzi nas do kolejnego wydarzenia w domu Marty i Marii, która siadając u stóp Jezusa przysłuchiwała się Jego słowom, w Nim bowiem odnalazła
 Pana i Nauczyciela.
 A jaką wartość dla mnie stanowią Słowa Jezusa? Czy są dla mnie najważniejsze? A może pamiętam je tylko przez chwilę? A jeśli tak, to dlaczego nie sięgam po nie w ciągu dnia? Dlaczego pozwalam je w sobie zagłuszyć?  Aniele Boży, mój przyjacielu drogi, proszę przypominaj mi na różne sposoby Słowo naszego Pana Jezusa Chrystusa.

sobota, 6 października 2018

Zachwyt nad Tajemnicą.


" O rzeczach wznioslych mówiłem.
To zbyt cudowne.
Ja nie rozumiem. Dotad Cię znałem
ze słyszenia, teraz ujrzało Cię moje oko,
dlatego odwołuje, co powiedziałem,
kajam się w prochu i popiele."/ Hi 42,1-6
     To zbyt cudowne, powie Hiob,
  -   czy można wyrazić
     słowem zachwyt nad Tajemnicą?